Aktualizacja:
Meczem z Wigrami Raków pożegna się na jakiś czas ze swoim stadionem ©Lucyna Nenow / Polska Press
Meczem z Wigrami Raków pożegna się na jakiś czas ze swoim stadionem ©Lucyna Nenow / Polska Press
Zadanie Wigier w Częstochowie określane jest mianem "mission impossible".
Sobotni mecz nie będzie całkiem pozbawiony stawki także dla Rakowa. Drużyna prowadzona przez Marka Papszuna zdobyła tylko jeden punkt w trzech meczach, które rozegrała już po zapewnieniu sobie awansu do Ekstraklasy. W efekcie Raków może w ostatniej kolejce stracić zajmowane od wielu miesięcy pierwsze miejsce na rzecz ŁKS-u Łódź, który na ten moment ma tylko o dwa punkty mniej.
Dla gospodarzy stawką będzie nie tylko wygranie ligi, ale również nastroje podczas zaplanowanej na wieczór fecie. Najlepszy sezon w historii klubu drużyna wraz z kibicami będzie świętować na Placu Biegańskiego. Impreza rozpocznie się zaraz po spotkaniu z Wigrami, a około 20:40 spodziewany jest przyjazd piłkarzy. Dla niektórych z nich będzie to okazja do pożegnania z Częstochową - klub poinformował już, że nie przedłuży kontaktów z Damianem Michalikiem, Patrickiem Friday’em Eze, Karolem Mondkiem, Łukaszem Górą, Mateuszem Zacharą, Rafałem Figielem i Adamem Czerkasem.
Mecz Raków Częstochowa - Wigry Suwałki rozpocznie się o godz 17:30, a transmisję TV na żywo przeprowadzi Polsat Sport News.
Michał Materla przed KSW 49
Gerard Badia: Nigdy nie czułem takiej radości!
Czytaj treści premium w Dzienniku Zachodnim Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.