MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Raków Częstochowa wraca na mistrzowską ścieżkę? Pięć wniosków po meczu z GKS-em

Bartłomiej Romanek
Trzy mecze, dwa zwycięstwa z beniaminkami PKO Ekstraklasy i porażka z Cracovią. Raków Marka Papszuna wraca już na mistrzowską ścieżkę? Po meczu w Katowicach wiadomo, czemu trener Marek Papszun podpisał dwuletni kontrakt. Odbudowanie mistrzowskiej drużyny potrwa, a ta misja w tym sezonie niekoniecznie musi się skończyć powodzeniem. Na szczęście widać światełko w tunelu. Oto najważniejsze wnioski po meczu w Katowicach.

Wniosek 1. Odbudowa Rakowa musi potrwać

Powrót Marka Papszuna do Rakowa Częstochowa rozbudził oczekiwania kibiców. Najwybitniejszy trener w historii klubu, który przed przerwą wstawił do klubowej gabloty 5 trofeów, a do tego dorzucił dwa wicemistrzostwa Polski, miał ponownie pchnąć drużynę na mistrzowską ścieżkę. Po pierwszych trzech meczach trudno przesądzać, czy ta misja zakończy się powodzeniem, ale widać światełko w tunelu. Piłkarze Rakowa w przeciwieństwie do poprzedniego sezonu nie opuszczają szybko głów, a i fizycznie prezentują się całkiem dobrze.

Wniosek 2. Drużyna wciąż ma problem. Na poprawę trzeba czasu

Raków wciąż ma problemy z uzyskaniem przewagi w środku pomocy. Częstochowscy piłkarze (zwłaszcza Kacper Trelowski) gubią się, kiedy rywale zakładają wysoki pressing. Niepokoić nadal może gra w ofensywie. Raków kreuje niewiele dogodnych okazji w ataku. Papszun nie jest jednak cudotwórcą, a dobrym trenerem. Te elementy wymagają pracy, ale i czasu. Magiczna różdżka tutaj nie pomoże.

Wniosek 3. Obrona szczelniejsza, kto wypełni lukę po Kovaceviciu?

Lepiej wygląda za to obrona. Drużyna straciła w trzech meczach tylko jedną bramkę w meczu z Cracovią i to nie z powodu złej organizacji gry, a gapiostwa Kacpra Trelowskiego. Młody bramkarz Rakowa błędy przeplata dobrymi interwencjami, ale na razie w miarę skutecznie wypełnia lukę po Vladanie Kovaceviciu. Marek Papszun konsekwentnie stawia na Kamila Pestkę, który stał się ważnym elementem defensywy. Wcześniej obrońca, z którego sprowadzeniem wiązano wielkie nadzieje, nie zaistniał.

Wniosek 4. Gdzie te wzmocnienia? Norweg nowym "ulubieńcem" Papszuna

Niestety żaden z ostatnich transferów do Rakowa nie jest na razie faktycznym wzmocnieniem drużyny. Najwięcej szans otrzymuje Patryk Makuch, ale rozczarowuje.

Adriano Amorim pokazał w kilku akcjach swój potencjał, ale wciąż balansuje pomiędzy pierwszą jedenastką a ławką rezerwowych. Podsumowaniem dotychczasowych transferów Rakowa jest sytuacja z meczu w Katowicach, gdzie trener Marek Papszun szybko zdjął norweskiego napastnika Jonatana Brauta Brunesa.

Pierwsze mecze mogą niepokoić, bo nowi piłkarze Legii i Jagielloni już zaprezentowali swoje umiejętności. Raków pod tym względem odstaje od ligowej czołówki.

Wniosek 5. Reaktywacja Jeana Carlosa

Jean Carlos zapewnił Rakowowi zwycięstwo w Katowicach. Brazylijczyk odżył po powrocie Marka Papszuna i daje sygnał, że wraca do dyspozycji z mistrzowskiego sezonu Rakowa. Być może będzie jednym z liderów drużyny w tym sezonie. Oby, bo ich brak uwidocznił się w poprzednim sezonie.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Miliard Cristiano Ronaldo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni