Raków Częstochowa - Zagłębie Lubin 2:1 Opinie trenerów, zdjęcia

- Zrobiliśmy to, czego nie zrobiliśmy w poprzednich meczach. Mieliśmy za sobą spotkania, a nie potrafiliśmy wygrać. Tym razem tę niezłą grę, bardzo dobrą organizację zwieńczyliśmy zwycięstwem i cieszy to bardzo. Cieszy też to, że przeciwstawiliśmy się silnej drużynie Zagłębia. Gratulacje za postawę w defensywie, dużą odpowiedzialność - chwalił swoją drużynę trener Rakowa Marek Papszun.

Dzięki tej wygranej Raków wyprzedził Zagłębie Lubin w tabeli do rywalizacji w grupie spadkowej przystąpi z 10. pozycji.

W dużo gorszym humorze po meczu w Bełchatowie był opiekun Zagłębia Martin Sevela.

- To był otwarty mecz. Naszą filozofią jest grać ofensywnie, strzelać bramki, ale tym razem to Raków strzelił dwie, a my jedną. Nie mamy z tego nawet punktu. Nasze mecze są otwarte od pierwszej do ostatniej minuty. Każdy mecz to test dla nas. Test fizyczności, mentalności. Widać, że po zwycięstwach regeneracja jest szybsza i przyjemniejsza. Tym razem wracamy smutni - powiedział słowacki szkoleniowiec lubinian.

ZOBACZCIE ZAPIS WIDEO KONFERENCJI PRASOWEJ PO MECZU RAKOWA Z ZAGŁĘBIEM

Raków Częstochowa - Zagłębie Lubin 2:1 (0:0)
Bramki 1:0 Tomas Petrasek (48), 1:1 Bartosz Białek (60), 2:1 Felicio Brown Forbes (72)

Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń)

Żółte kartki Jach, Petrasek (Raków)

Mecz bez publiczności

Raków Szumski - Piątkowski, Kościelny, Petrasek, Jach (66. Kun) - Tudor, Schwarz, Sapała, Tijanić (87. Oziębała) - Musiolik, Brown Forbes (79. Malinowski).

Zagłębie Hładun - Czerwiński, Kopacz, Guldan, Balić - Żivec, Starzyński (62. Poręba), Baszkirow, Drazić (83. Sirk), Bohar (83. Szysz) - Białek.