Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raków Częstochowa ze wsparciem swoich fanów chce pokonać Spartaka Trnava

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Piłkarze Rakowa w środę wieczorem trenowali na stadionie Spartaka Trnava  Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Piłkarze Rakowa w środę wieczorem trenowali na stadionie Spartaka Trnava Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE fot. Jakub Ziemianin / Raków Częstochow
Piłkarze Rakowa Częstochowa kontynuują swoją pucharową przygodę. Po wyeliminowaniu w imponującym stylu FK Astany (6:0 w dwumeczu) teraz na drodze drużyny trenera Marka Papszuna staje Spartak Trnava prowadzony przez byłego piłkarza Górnika Zabrze Michala Gasparika. Dziś, czwartek, o godz. 18.30 Raków rozegra na Słowacji pierwsze spotkanie III rundy kwalifikacji Ligi Konferencji. Transmisja meczu w TVP Sport.

Raków Częstochowa ze wsparciem swoich fanów chce pokonać Spartaka Trnava

Na Słowację jest znacznie bliżej niż do Kazachstanu, więc gracze Rakowa wyjechali na mecz w środowe południe autobusem i wieczorem mieli trening na stadionie imienia Antona Malatinský’ego, legendarnego piłkarza i trenera Spartaka. Obiekt znajduje się w samym centrum Trnavy i jest częścią centrum handlowego City Arena.

W czwartkowym meczu częstochowianie będą mogli liczyć na wsparcie kilkusetosobowej grupy swoich kibiców. Bilety na sektor gości rozeszły się błyskawicznie i Słowacy mobilizowali nawet swoich fanów informacją, że Polacy wykupili już wszystkie przyznane im wejściówki, by ci przyszyli na oddany do użytku w 2015 r. obiekt o pojemności 19.200 miejsc. Najtańsze bilety kosztują kilkanaście euro.

Trener Marek Papszun zabrał na Słowację swój żelazny skład, bo Andrzej Niewulis, Tomas Petrasek i Marcin Cebula dalej leczą urazy i nie są zgłoszeni do pucharowej rywalizacji. W niedzielnym spotkaniu ligowym ze Stalą Mielec kilku czołowych graczy Rakowa odpoczywało, by w czwartek być w jak najlepszej dyspozycji.

Szkoleniowiec częstochowian nie ukrywa, że kluczem do sukcesów jego drużyny jest znakomita gra w defensywie. Raków w tym i poprzednim sezonie rozegrał w sumie osiem spotkań w kwalifikacji Ligi Konferencji i aż w siedmiu nie stracił bramki.

- Jak się nie traci goli to wiadomo, że szanse na awans do kolejnej rundy rosną. To jest fundament i na Słowacji też będziemy chcieli zachować czyste konto po stronie strat - powiedział trener Papszun.

Z każdym kolejnym pucharowym meczem wicemistrzowie Polski nabierają też większego międzynarodowego doświadczenia, co było doskonale widać podczas potyczek z Astaną.

Spartak to zdobywca Pucharu Słowacji z tego roku. Czołowymi postaciami zespołu, który w poprzedniej rundzie wyeliminował walijski Newtown AFC (6:2 w dwumeczu) są Nigeryjczyk Yusuf Bamidele, Macedończyk Milan Ristovski i Kelvin Boateng z Ghany.

W ekipie z Trnavy są także piłkarze, których pamiętamy z polskiej ligi: Dobrivoj Rusov i Martin Bukata z Piasta Gliwice, Roman Prochazka z Górnika Zabrze, Lubos Kamenar ze Śląska Wrocław, Samuel Stefaniku z Termaliki Nieciecza i Erik Daniel z Zagłębia Lubin. Jest też Polak Miłosz Kozak, który na Słowację przeniósł się w tym roku z Radomiaka.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera