RANKING DZ: Petardy czy niewypały? Oceniamy letnie transfery naszych klubów

60,67

Taką średnią minut na jeden mecz osiągnął transferowy narybek Górnika Zabrze. Do pewnego stopnia jest to efekt „oszczędnej” polityki klubu z Roosevelta, bo latem zespół Marcina Brosza zasiliło tylko czterech zawodników. Warto jednak pamiętać, że w szatni obecnego beniaminka Ekstraklasy przemodelowanie składu nastąpiło już na finiszu pierwszoligowym, gdy z kadry usunięto grupę rutyniarzy, zastępując ich młodzieżą. Na wspomniany bilans letnich nabytków pracuje na razie trójka: Mateusz Wieteska biegający po murawie przez wszystkie 630 minut siedmiu kolejek, Michał Koj, który w porównaniu z Wieteską opuścił tylko 40 min, oraz Damian Kądzior z 479 minutami na koncie. Dwaj pierwsi do swoich statystyk dołożyli też po golu.

50,98

Tyle średnio minut na jeden mecz osiągnęli nowi zawodnicy Zagłębia Sosnowiec. W okienku transferowy sosnowiczanie zakontraktowali 16 nowych graczy. Pewne miejsce od razu wywalczyli sobie Dariusz Kudła, bramkarz sprowadzony z Pogoni Szczecin, były obrońca Pogoni Siedlce Arkadiusz Jędrych i napastnik Szymon Lewicki, który w poprzednim sezonie grała w Podbeskidziu. Wszyscy zagrali pełne 90 minut w każdej kolejce Nice 1. Ligi. Statystykę Zagłębia zaniża Vamara Sanogo, który trafił do ekipy Dariusza Dudka w ostatniu dniu okienka i jego licznik z pewnością włączy się dopiero w najbliższej kolejce, w której Zagłębie zagra w Opolu z Odrą. Francuz, ma także obywatelstwo iworyjskie, był już piłkarzem Zagłębia, zagrał w barwach tego klubu 15 spotkań i strzelił 5 bramek, ale przeniósł się, razem z Jackiem Magierą do stolicy, do Legii Warszawa.
Podstawowymi piłkarzami Zagłębia są też Tomasz Nawotka (501 minut), Adam Banasiak (475), Mateusz Cichocki (450), Rafał Makowski (369) i Konrad Wrzesiński (334). Na debiut w ekipie z ulicy Kresowej czeka Matko Perdijić, ale na razie pierwszym bramkarzem jest Kudła.

49.06

Taką średnią minut na jeden mecz osiągnęli nowi piłkarze GKS Tychy. Ten wynik byłby jeszcze lepszy, gdyby latem do zespołu oprócz zawodników do grania, nie dołączono także utalentowanych graczy z druży-ny rezerwowej, którzy w większości wciąż czekają na swoją szansę.
W drużynie Jurija Szatałowa aż czterech nowych piłkarzy wystąpiło we wszystkich sześciu meczach od pierwszej do 
ostatniej minuty. Dawid Abramowicz, Łukasz Bogusławski, Rafał Dobroliński i Łukasz Matusiak byli niezastąpieni zaliczając w tyskim zespole po 540 minut. Tylko nieco krócej na boisku przebywali Piotr Ćwielong (533) oraz Adrian Łuszkiewicz (524). Wszyscy mają pewne miejsce w podstawowej jedenastce.
Młodzi gracze, którzy latem trafili do szatni GKS, tacy jak Piotr Fortuna, Oskar Kubik czy Dawid Rogalski na razie nie spędzili na boisku nawet minuty.

30,26

Tyle minut spędzają na boisku średnio w meczu nowi zawodnicy Piasta Gliwice. Latem na Okrzei trafiło siedmiu piłkarzy. Z tego grona pewniakiem do pie-rwszego składu jest tylko Martin Konczkowski, który spędził na 
murawie 630 minut. Z pewnością dużo więcej i to nie tylko pod 
względem czasu gry spodziewano się po Estończyku Konstan-tinie Vassiljevie. Ani razu w podstawowej jedenastce nie zagrali jeszcze Aleksander Jagiełło i Jo-sip Barisić, choć ten ostatni zdobył już pierwszą bramkę. Po 
okresie aklimatyzacji z dobrej strony pokazują się ostatnio Chorwat Dario Rugasević i Ekwadorczyk Joel Valencia. Ogony gra za to młody Karol Angielski.

30,14

To średnia minut na mecz nowych piłkarzy w GKS-ie Katowice. W klubie z Bukowej latem doszło do gigantycznej rewolucji. Zespół, który poprzedni sezon zakończył katastrofą w postaci braku awansu opuściło 14 zawodników i tylu samo przyszło na ich miejsce. Autor polityki transferowej, menedżer Dariusz Motała, po zakończeniu tych roszad odszedł z GieKSy do Zagłębia Lubin, z którym podobno porozumiał się już w czerwcu. Z nowej czternastki w pierwszych sześciu kolejkach zaprezentowała się dziesiątka, co nie może dziwić, bo Piotr Mandrysz posyłał do gry aż 21 zawodników! Najwięcej czasu na murawie, czyli maksymalne 540 minut, spędzili nowy kapitan zespołu Tomasz Midzierski oraz Mateusz Mączyński. Ten pierwszy zaliczył też jednego gola, za to dwa razy trafił do siatki inny debiutant Wojciech Kędziora (359 minut na boisku). Trzysta minut przekroczył też Lukas Klemenz (360), dwieście Tomasz Mokwa (270) i Jakub Yunis (203), sto osiągnęli Dawid Plizga (102) i Rafał Kuliński (100), a bilans uzupełniają Oktawian Skrzecz (46) i Peter Sulek (12). Na występ wciąż czekają Adrian Błąd, Paweł Juraszczyk, Dalibor Pleva i Wojciech Słomka.

24,96

Taką średnią minut na jeden mecz osiągnęli nowi piłkarze beniaminka Nice 1. Ligi Rakowa Częstochowa. Zespół z ulicy Limanowskiego pozyskał przed sezonem 13 nowych zawodników, ale tylko dwóch z nich zagrało we wszystkich spotkaniach ligowych. 540 minut na swoim koncie mają były piłkarz Znicza Pruszków Andrzej Niewulis i Krystian Wójcik pozyskany z Legionovii Legionowo.
Miejsce w składzie ekipy prowadzonej przez Marka Papszuna wywalczył sobie także Ormianin Aghwan Papikjan (430 minut) oraz Portugalczyk José Embaló (306), który ma w dorobku dwie bramki i jest najskuteczniejszym piłkarzem Rakowa. Embalo strzelił je w meczu z innym beniaminkiem Puszczą Niepołomice i zapewnił swojej drużynie trzy punkty.
Na debiut w Rakowie czekają jeszcze Jakub Górski, Gracjan Kuśmierek, Karol Mondek, Bartosz Szcząber i Damian Warchoł.

15,75

Taką średnią minut na jeden mecz osiągnęli nowi piłkarze Ruchu Chorzów. Latem na Cichą trafiło aż 18 zawodników, bo po 
spadku doszło w klubie do prawdziwej rewowlucji, tyle tylko, że na Niebiskich do 15 sierpnia ciążył zakaz transferowy i trzy pierwsze kolejki większość nowych nabytków oglądała z trybun.
Jedynym nowym zawodnikiem, który grał we wszystkich sześciu ligowych meczach Ruchu był młody wychowanek Kacper Czajkowski. Po trzy występy w podstawowym składzie zaliczyli Mateusz Hołownia, Vilim Posinković i Mateusz Zawal. Dwaj ostatni zdążyli nawet wpisać się na listę strzelców. Większość nowych graczy na razie nie przekonuje jednak do siebie kibiców chorzowian.

3,66

Tyle zaledwie średnio minut w jednym meczu zagrali nowi piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała. Latem pod Klimczokiem poszaleli z transferami, sprowadzono aż 22 zawodników! Większość z nich znalazła się jednak poza szeroką kadrą, dlatego taka mała ilość średnich minut nowych piłkarzy i odległa pozycja. Kacper Gach, Szymon Królak, Emil Możdżonek, Damian Oczko, Sebastian Smolarz, Marcin Sob-czak, Daniel Stanclik, Krzysztof Walkiewicz i Szymon Zgarda na razie mecze Podbeskidzia oglądają z trybun.
Rekordzistą pod względem występów w zespole Górali jest Kamil Wiktorski. Były piłkarz Zagłębia Sosnowiec zagrał we wszystkich ligowych meczach od pierwszej do ostatniej minuty. Podstawowymi zawodnikami są także Adrian Rakowski (495 minut), Paweł Tomczyk (429), Szymon Sobczak (348) i Bułgar Dimityr Ilijew (325).