Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport TOP DRC Digitally Responsible Company: automatyzacja pracy postępuje. Czy roboty odbiorą nam pracę?

Maria Olecha-Lisiecka
Maria Olecha-Lisiecka
Co trzeci pracownik w Polsce uważa, że automatyzacja pracy przy pomocy robotów wymusi na nim konieczność przekwalifikowania się lub zmiany pracy w ciągu najbliższych 10 lat – wynika z raportu TOP CDR – Digitally Responsible Company. Badani zdają sobie sprawę, że dotychczasowe umiejętności mogą nie wystarczyć, by utrzymać się na rynku pracy w dobie postępującej cyfryzacji. Prawie 30 proc. badanych wskazuje, że w ciągu ostatnich trzech lat wdrożenie nowoczesnych technologii wymusiło redukcję etatów.

Badanie TOP CDR – Digitally Responsible Company zostało przeprowadzone od 28 maja 2019 roku do 6 czerwca 2019 roku przez agencję SW Research. W ramach badania przeprowadzono 1010 ankiet z osobami pracującymi w firmach powyżej 50 pracowników.

Badanie pokazuje, że Polacy zaczynają dostrzegać zmiany związane z coraz popularniejszym wdrażaniem nowoczesnych rozwiązań w miejscu pracy. Co trzeci ankietowany uważa, że automatyzacja pracy przy pomocy robotów wymusi na nim konieczność przekwalifikowania się lub zmiany pracy w ciągu najbliższych 10 lat. Nadzieję, że tak się nie stanie podziela znacznie mniej niż połowa badanych.

Nie przegapcie

Rynek pracy się zmienia. Pracownicy obawiają się jego postępującej automatyzacji

Co ciekawe, aż 1/4 respondentów nie jest w stanie przewidzieć, jakie zmiany czekają rynek pracy w ciągu najbliższych 10 lat. Jest to odwrotna propozycja niż w krajach dużo bardziej zaawansowanych technologicznie. Warto zauważyć, że w Stanach Zjednoczonych, według danych PewResearch, aż 72 proc. badanych boi się automatyzacji, a tylko 1/3 spogląda optymistycznie na ten proces.

Chatboty zastępują tradycyjną obsługę klienta, roboty usprawniają pracę w restauracji, a automatyczne kasy eliminują z rynku pracy kasjerów.

- Polscy pracownicy nie do końca zdają sobie sprawę z nadchodzących przemian. Eksperci przewidują, że praca, która wymaga powtarzalnych czynności, niskich kwalifikacji już niedługo będzie w pełni wykonywana przez roboty - mówi Iwona Kubicz, koordynator biura prasowego programu TOP CDR, prezes agencji Procontent. - Coraz częściej roboty zastępują także przedstawicieli bardziej skomplikowanych zawodów takich jak: prawnik, lekarz czy prezenter telewizyjny - podkreśla.

Przykłady? Chatboty zastępują tradycyjną obsługę klienta, roboty usprawniają pracę w restauracji, a automatyczne kasy eliminują z rynku pracy kasjerów. Z drugiej strony, rozwój sztucznej inteligencji tworzy miejsca pracy, które wymuszają zdobywanie nowych kompetencji, związanych np. z analizą dużych zbiorów danych i programowaniem nowoczesnych maszyn.

Rewolucja cyfrowa odbywa się bardzo szybko

- Niestety tym razem rewolucja cyfrowa odbywa się tak szybko, że wielu pracowników może zostać dotkniętych wykluczeniem cyfrowym. Na kształt przyszłego rynku pracy wpływ ma nie tylko szerokie wdrażanie nowoczesnych technologii, ale przede wszystkim podejście pracodawców do nieuchronnie zbliżających się zmian – tłumaczy Iwona Kubicz.

Zastępowanie pracy człowieka przez sztuczną inteligencję staje się zauważalne, choć dla większości pracodawców to wciąż odległy scenariusz. W ostatnich trzech latach wdrożenie nowych technologii (automatyzacja) spowodowała redukcję etatów w prawie 1/3 firm – takiej odpowiedzi udzieliło 28 proc. badanych pracowników firm.

Co ważne, przedsiębiorstwa stają się coraz bardziej świadome jakości swojego cyfrowego śladu. Organizują szkolenia podnoszące kompetencje cyfrowe, wdrażają procedury cyberbezpieczeństwa, unowocześniają komunikację wewnętrzną, a także planują działania integracyjne „bez dostępu do sieci” – wynika z wywiadów przeprowadzonych w ramach raportu Programu TOP CDR – Digitally Responsible Company.

Czym jest cyfrowa odpowiedzialność biznesu?

Program jest pierwszą w kraju tego typu inicjatywą, popularyzującą ideę cyfrowej odpowiedzialności biznesu (z ang. Corporate Digital Responsibility – CDR). Firma odpowiedzialna pod względem cyfrowym powinna zapobiegać negatywnym skutkom, które wynikają z przeciążenia informacjami. Tak jak CSR ma realny wpływ na zyski i dobre samopoczucie pracowników, tak CDR znacząco wpływa na reputację firmy, na jakość jej relacji z klientami i jakość życia pracowników.

Przedsiębiorstwa stają się coraz bardziej świadome jakości swojego cyfrowego śladu. Organizują szkolenia podnoszące kompetencje cyfrowe, wdrażają procedury cyberbezpieczeństwa, unowocześniają komunikację wewnętrzną.

- Pracodawcy zaczynają zdawać sobie sprawę, że włączenie odpowiedzialności cyfrowej do DNA firm zapewni w przyszłości ciągły sukces przedsiębiorstw i pracowników, poruszających się w zmieniającym się cyfrowym krajobrazie - mówi dr hab. Monika Marta Przybysz, prof. UKSW, członek Rady Ekspertów programu TOP CDR – Digitally Responsible Company. - Pracownikom zależy na zdobywaniu nowych kompetencji, które podniosą ich umiejętności i konkurencyjność na rynku. Starania obu tych grup w obliczu postępującej cyfryzacji zadecydują o tym, jak zmieni się rynek pracy w ciągu najbliższej dekady – komentuje dr hab. Monika Marta Przybysz.

Jak cyfrową odpowiedzialność postrzegają pracownicy? Dla ponad 40 proc. ankietowanych firma odpowiedzialna cyfrowo to firma, która prowadzi szkolenia w zakresie podwyższania kompetencji cyfrowych. 38 proc. badanych odpowiedziało, że taka firma umożliwia pracownikom pozyskanie potrzebnych kompetencji cyfrowych, by nie stracili pracy w wyniku automatyzacji.

Zobaczcie koniecznie

Jak produkowany jest prąd w Elektrowni w Rybniku?

Debata DZ: Jak walczyć ze smogiem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo