Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratownicy CSRG z Bytomia o akcji w Jaskini Śnieżnej: Warunki są ekstremalne. Dało nam to w kość

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Dwóch ratowników z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu wzięło udział w akcji ratowania grotołazów, którzy utknęli w Jaskini Śnieżnej. Spędzili tam w sumie około 36 godzin, a sam powrót na górę zajął im ponad osiem godzin ciągłej wspinaczki. Jak sami przyznają, warunki w Jaskini Śnieżnej są ekstremalne.

Ratownicy CSRG z Bytomia wzięli udział w akcji ratunkowej w Jaskini Śnieżnej

Dwóch ratowników z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu wzięło udział w akcji ratunkowej grotołazów, którzy utknęli w Jaskini Śnieżnej.

Ratownicy z Bytomia spędzili tam w sumie około 36 godzin. Jak sami przyznają, w jaskini panują ekstremalne warunki.

- Jeden z ratowników relacjonował, że akcja w Jaskini Śnieżnej naprawdę dała im w kość. To było ekstremalne wyzwanie - mówi Robert Wnorowski, rzecznik CSRG.

Samo zejście do miejsca akcji zajęło im blisko cztery i pół godziny, kiedy ekipa musiała przeciskać się przez szczeliny tak wąskie, że konieczne było ich poszerzanie przy pomocy ładunków wybuchowych. Kolejną dobę ratownicy spędzili w temperaturze około czterech stopni Celsjusza.

Ogromnym wyzwaniem było również samo wyjście na powierzchnię. - Powrót to blisko osiem godzin ciągłej wspinaczki po linach przez wąskie szczeliny, w ekstremalnym środowisku. Po drodze ratownicy mieli jedynie godzinę przerwy - opowiada Wnorowski.

Do Jaskini Śnieżnej ratownicy z CSRG zostali ściągnięci w niedzielę, 18 sierpnia. Ich zadaniem było zbadanie wnętrza jaskini specjalistyczną kamerą wideoendoskopową. Wodoodporna sonda o długości piętnastu metrów, której przekrój to zaledwie osiem milimetrów zwykle jest używana podczas akcji zawałowych w kopalniach. Tym razem miała być ona wykorzystana w jaskini, jednak nie pozwoliły na to panujące w niej warunki - wysokie zapylenie.

Jakie są różnice pomiędzy akcją ratowniczą w kopalni i akcją ratowniczą w jaskini?

- Nie licytujemy się na to, kto ma gorsze warunki pracy. Tutaj i tutaj występują sytuacje ekstremalne - mówi Wnorowski.

Rzecznik CSRG dodaje, że w jaskini panowała bardzo niska temperatura, problem stanowiła także słaba cyrkulacja powietrza. Szczeliny były tak wąskie, że trzeba było je poszerzać, bo ratownicy nie mogli się przez nie przecisnąć. To zdarza się także podczas akcji zawałowych w kopalniach. W jaskini nie występuje za to zagrożenie metanem czy wstrząsami wtórnymi.

Dlaczego górnicy brali udział w akcji jaskiniowej?

Od 2013 roku CSRG znajduje się w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym, co obliguje ratowników do działania.

Nie przegapcie

- Oznacza to, że jeśli kiedykolwiek i gdziekolwiek nasza pomoc będzie potrzebna poza kopalnią, to oczywiście jesteśmy do dyspozycji - mówi Wnorowski.

Sekcja alpinistyczna CSRG to około dwadzieścia osób, które posiadają odpowiednie kwalifikacje oraz szkolenia. Wśród nich znajduje się ośmiu taterników. Na co dzień ratownicy zajmują się treningiem, a co najmniej raz do roku biorą udział w obozie kondycyjnym z Grupą Beskidzką Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

- To zawodowi ratownicy górniczy, którzy są wyszkoleni do działania w każdej sytuacji, przede wszystkim w kopalniach, ale również w jaskiniach i na skałkach. Mają do tego odpowiedni sprzęt i umiejętności - wyjaśnia Wnorowski.

W poprzednich latach ratownicy z Bytomia brali udział m.in. w akcji wydobycia grotołaza z jaskini na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej czy ratowaniu psa, który utknął w szczelinie w okolicy Elbląga, gdzie również potrzebna była kamera wideoendoskopowa.

Zobaczcie koniecznie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera