18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ręce Artura Rojka z Myslovitz w pudełku? To nie żart!

Monika Chruścińska
Ręce Artura Rojka w pudełku, nogi w bagażniku, a głowa na tylnym siedzeniu. To nie scenariusz kryminału, a rzeczywistość! Rozłożone na części i spakowane w kartony figury muzyków Myslovitz razem z innymi eksponatami wróciły dziś na Słupną. Od jutra, po prawie rocznej przerwie, fani zespołu mogą znów je oglądać! Stoją w Muzeum Miasta Mysłowice. To już druga przeprowadzka eksponatów-manekinów, choć same figury mają dopiero trzy lata.

Skąd te przeprowadzki? Latem 2010 muzeum musiało zwolnić jedną z hal, zajmowanych kątem w Centralnym Muzeum Pożarnictwa. Zbiory - w tym figury Myslovitz, pianina, szafę grającą, reflektory i mikrofony, zabytkowe maszyny dziewiarskie i starą prasę - trzeba było przewieźć i upchnąć do jednej z sal ośrodka kultury w Janowie. W tym roku dołączyć do nich miało całe muzeum. Wczoraj jednak pracownicy placówki znowu musieli pakować "muzyków" do kartonów. Powód? Budynek siedziby ośrodka kultury nie spełnia wymogów technicznych nałożonych przez przepisy na muzea.

- Adaptacja obiektu na nasze potrzeby wiązałaby się z kosztowną przebudową, na którą miasto obecnie nie stać - mówi dyrektor miejskiej instytucji Adam Plackowski.

Dlatego, dzięki pomocy strażaków i skazańców aresztu śledczego, figury Artura Rojka i jego kolegów trafiły wczoraj z powrotem na Stadionową. Prosto na salę wystawienniczą. - Szkoda trzymać je w zamknięciu - mówi dyrektor. Reszta eksponatów - m.in. dwa pianina - zostały jednak zamknięte na cztery spusty w magazynach, gdzie czekają na nowe, większe lokum.

Zgromadzone instrumenty razem z figurami i zdobytymi przez nich nagrodami - statuetką Fryderyka, MTV i Złotą Płytą - archiwalnymi zdjęciami i szafą grającą z całą dyskografią zespołu miały utworzyć w muzeum specjalną "muzyczną graciarnię".

Plackowski jednak marzyć o samodzielnej siedzibie dla swojej placówki nie przestaje. - Mam nadzieję, że za kilka lat będzie to możliwe. Chciałbym też, żeby nasze lokum znajdowało się bliżej centrum miasta - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!