Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej chcą, żeby 7 czerwca, przy okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego, rybniczanie wypowiedzieli się w referendum w sprawie gospodarki odpadami.
Proponują, żeby miasto odbierało śmieci za 5 złotych od każdego mieszkańca miesięcznie. Takie rozwiązanie udało się z dobrym skutkiem wprowadzić już w kilku miastach i gminach w Polsce, między innymi w Pszczynie i Starachowicach.
- Warto przeprowadzić w tej sprawie referendum i raz na zawsze ustalić jasne reguły. Mieszkańcy zadecydowaliby wówczas, czy chcą, żeby odpady odbierało miasto, czy też firmy, jak to jest dotychczas. W tym pierwszym przypadku opłaty byłyby niższe niż dotychczas - mówi Marek Krząkała, lider rybnickiej PO.
Teraz stawki za odbiór nieczystości są bardzo zróżnicowane. Każdy lokator mieszkania spółdzielczego płaci od 7 do 8 złotych co miesiąc. Mieszkańcy prywatnych domów rozliczają się z kolei za wywóz kubłów.
- Teraz gmina może jedynie sprawdzić, czy właściciel posesji ma podpisaną umowę z firmą wywożącą śmieci. Nie mamy żadnej kontroli nad tym, czy właściciel posesji zbierze na przykład pięć kubłów śmieci, a zapłaci za dwa z nich, bo resztę odpadków wywiezie do lasu. Jeśli zamiast 10 czy 15 złotych zapłaci stałą, niższą opłatę, to nie będzie ryzykował wożąc worki na dzikie wysypisko - argumentuje Krząkała.
Referendum przeprowadzone tego samego dnia, co wybory do europarlamentu to, zdaniem pomysłodawców, gwarancja wysokiej frekwencji.
- Aby referendum było ważne, w głosowaniu musi wziąć udział ponad 30 procent uprawionych. Na pewno więcej rybniczan zagłosuje przy okazji wyboru europosłów, niż wtedy, gdybyśmy ściągali ich do urn tylko z tego jednego powodu - mówi Marek Krząkała.
Sceptycznie do pomysłu odnosi się prezydent Rybnika, Adam Fudali. O ile propozycja podatku śmieciowego jest mu bliska, to jednak zdecydowanie sprzeciwia się referendum.
- Od lat optuję za wprowadzeniem takiego rozwiązania problemu śmieci, ale tutaj potrzebna jest ustawa, a nie działania na poziomie samorządu. Skoro PO wysuwa takie propozycje, to powinna pamiętać o tym, że może w Sejmie taką ustawę przygotować. Nie będziemy wychodzić przed szereg, poczekamy na rozwiązania parlamentarne - tłumaczy Fudali. - Referendum sporo kosztuje, a poza tym mogą być problemy techniczne. Już teraz mamy problemy żeby znaleźć chętnych do pracy w komisjach wyborczych w wyborach do europarlamentu, a co dopiero, jeśli musielibyśmy szukać chętnych do dodatkowych komisji - dodaje. Nad propozycją PO radni będą dyskutować na najbliższej, kwietniowej sesji rady miasta.
Inni już płacą
Pomysł przedstawiony w Rybniku udało się do tej pory wprowadzić miedzy innymi w Starachowicach i Pszczynie.
W tej drugiej gminiemieszkańcy płacą za wywóz śmieci 6 złotych od osoby. Na takie rozwiązanie ludzie zgodzili się w referendum, które odbyło się trzy lata temu,przy okazji wyborówsamorządowych.
- To rozwiązało większość naszych problemów.Ściągalność opłat za śmieci wynosi 92 procent. Nigdy wcześniej nie była tak wysoka. A kwota zebrana od mieszkańców całkowicie pokrywa wszystkie koszty związane z wywozem śmieci i ich utylizacją. Mieszkańcy dostają też nieograniczoną ilość worków do segregowania odpadów.Zniknął też problem dzikich wysypisk śmieci- mówi Krystian Szostak, burmistrz Pszczyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?