Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Referendum w Świętochłowicach w sprawie odwołania prezydenta Begera umiera i rodzi się na nowo. "Komisarz analizuje pisma i stan faktyczny"

Marcin Zasada
Marcin Zasada
Kolejny zwrot akcji w Świętochłowicach. Referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta jeszcze może się odbyć, mimo wycofania się z grupy inicjatywnej dwóch osób, w tym jej pełnomocniczki. Pozostałe członkinie grupy nadal chcą doprowadzić do usunięcia z urzędu Daniela Begera. Sprawę analizuje Komisarz Wyborczy w Katowicach.

Jeszcze w ubiegłym tygodniu wydawało się, że referendum w Świętochłowicach odbędzie się bez trudu: grupa inicjatywna zebrała ok. 2 tys. z wymaganych 3,7 tys. podpisów pod wnioskiem w tej sprawie. Wczoraj z udziału w tym przedsięwzięciu wycofała się jego pełnomocniczka, Beata Łukasiak.

"Informacje, które otrzymałam łącznie z paniami z komitetu już na początku akcji referendalnej (tj. źródła finansowania referendum) okazały się nierzetelne, a sytuacja z profilem Świętochłowice referendum, który został nam udostępniony na fb również niewyjaśniona. Inicjatywa społeczna zaczęła przybierać charakter polityczny, a ja mam na względzie dobro miasta i mieszkańców i widząc jak ta akcja dodatkowo dzieli nasze lokalne społeczeństwo nie mogłam pozostać obojętna, stąd moja rezygnacja" - oświadczyła wczoraj Łukasiak.

Według informacji, które uzyskała w biurze Komisarza Wyborczego, komitet referendalny, który liczy mniej niż 5 osób (wczoraj też okazało się, że z organizacji referendum wycofała się wcześniej jeszcze jedna osoba z 6-osobowej grupy), powinien zostać rozwiązany z mocy prawa. Daniela Begera wciąż chcą jednak odwołać pozostałe 4 kobiety w grupie inicjatywnej. Co więcej, jeszcze wczoraj złożyły wniosek o uzupełnienie jej składu o jeszcze jedną osobę.

- Potwierdzam, że wpłynęły nowe wnioski w tej sprawie. Trwa analiza pism i stanu faktycznego. Stanowisko PKW jest takie, że można dokonywać zmian w składzie komitetu referendalnego - mówi Wojciech Litewka, dyrektor katowickiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.

O tym, czy zmiany te zostaną zaakceptowane, powinniśmy dowiedzieć się do końca tygodnia. Nowym pełnomocnikiem komitetu byłaby w tej sytuacji Dorota Chojnacka. Dziś nie chciała początkowo rozmawiać o żadnych szczegółach dotyczących kontynuacji referendum, z powodu stresu, który kosztują ją kontakty z mediami. Później potwierdziła jednak, że nie zamierza rezygnować z organizacji referendum i dziwi się decyzji swojej poprzedniczki - pełnomocniczki grupy inicjatywnej.

- To nieprawda, co mówi pani Łukasiak. Może przeciągnęli ją na swoją stronę - powiedziała Chojnacka. - Widzę, co prezydent Beger robi w Świętochłowicach. Nie mam do niego żadnego zaufania.

Chojnacka zdradziła, że do prezydenta Świętochłowic żywi również osobistą urazę: jej zdaniem Beger - wpływając na większość w radzie miejskiej, doprowadził do usunięcia jej z listy ławników tej kadencji.

- Celowo do tego doprowadził - mówi Chojnacka.

Również o tym jutro porozmawiamy z prezydentem Danielem Begerem w programie Zachodni Gości. Oglądajcie transmisję na żywo na Facebooku. Początek o godz. 9.

Nie przegap

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera