Refleksje adwentowe 2019. Ks. Rafał Śpiewak: Jezus jest Zbawicielem czy to jakaś mistyfikacja? CZ.3

Bardzo ważną kwestią związaną z mediami jest sprawa wizerunku Kościoła. To zagadnienie zawsze było wyzwaniem. Na przestrzeni wieków bardzo często łączyło się to z różnego rodzaju krytyką Kościoła. Wszelkie reformy czy wręcz reformacja wynikały z trudności w postrzeganiu Kościoła, jako instytucji, i jako wspólnoty. Współcześnie z powodu nieograniczonego wręcz zasięgu nowych mediów przetacza się przez media silny hejt wobec Kościoła a nawet chrześcijaństwa. To także w sposób często nieuświadomiony silnie działa na młodych ludzi. Przy czym bez względu na racje, motywy i uzasadnienia niechęci wobec Kościoła, skutek tego jest tragiczny. Jest tragiczny przede wszystkim dla tych, którzy temu zniechęceniu ulegają. (dwaj łotrzy ukrzyżowani obok Jezusa)

Kościół nie jest celem samym w sobie, tu chodzi o człowieka. I w walce z Kościołem nie chodzi o zniszczenie Kościoła, ale o zastąpienie Go czymś innym i przejęcie kontroli nad człowiekiem. To walka o rząd dusz.

Dobitnie i wiarygodnie ujął to bł. Ks. Emil Szramek. Ten wybitny kapłan, nestor działalności naukowej na Górnym Śląsku, koneser sztuki, działacz społeczny, historyk i socjolog, stojąc na śmietniku obozu koncentracyjnego w Dachau wygłosił swoje ostatnie kazanie. Wygłosił je wobec jednego tylko słuchacza ks. Józefa Gawora. W tej opłakanej scenerii przekazał mu testament swojej duchowej i umysłowej głębi. Nam go przekazał.

Doświadczywszy przerażających rozmiarów zła, pytał retorycznie: „A dlaczego tak nisko upaść mógł naród?” – i dał odpowiedź: „Bo się wyparł Pana Boga!” Powiedział wówczas także: (….) „Kto się wyparł Pana Boga wypiera się konsekwentnie i człowieka. Pomiata godnością ludzką, nie uznaje jej, gardzi człowiekiem i jego życiem. Człowiek jest podobieństwem Boga. Kto zdeptał Boga, musi zdeptać i człowieka.
Niech ksiądz idzie w świat i głosi wszystkim ludziom, iż każdy naród, który zapiera się Pana Boga zginie, jak zginął naród Nibelungów. Niech ksiądz pamięta, iż Bóg jest Panem narodów, Panem każdego człowieka. To trzeba ludziom powiedzieć. Trzeba im to bezustannie przypominać. Nie ma innej prawdy, bardziej zasadniczej, nie ma innego prawa, bardziej bezwzględnego. Wiara w Boga jest życiem, niewiara jest śmiercią!”

Dlatego niech nikt nie ma wątpliwości, niszczenie wizerunku Kościoła nie jest groźne jedynie dla struktur kościelnych, ale jest groźne dla kondycji i jakości życia ludzi. Niepostrzeżenie można to życie spłycić, wyzuć z głębszych treści, uczynić z ludzi jedynie producentów i konsumentów. Nieświadomych i bezwolnych w wielkiej machinie, której się nie można sprzeciwić.

(Odpowiedzialność mediów – osobista odpowiedzialność, „Gość Niedzielny nr 31/1929 – media pogłębiały wzajemna nienawiść Pol-Niem -1939 r. to była tylko konsekwencja. Nie tylko Hitler był winny, ale także wszyscy ci, którzy w różnym stopniu przygotowywali mu grunt i podsycali najgorsze instynkty).

Podobnie widział to Sługa Boży Ks. Macha – młody śląski kapłan, który został wyświęcony tuż przed wybuchem II Wojny Światowej. Szybko zrozumiał, do czego prowadzi niszczenie Kościoła. Miał tylko krótki czas, żeby całym sobą temu się przeciwstawić. Pojmany przez Gestapo, został skazany na śmierć i zgilotynowany w areszcie w Kawicach. Powody formalne były różne, ale tym najważniejszym było to, że skutecznie pociągnął za sobą wielu młodych ludzi, którzy wraz z nim przeciwstawiali się obłędowi zła. W jednym ze swoich niezwykle głębokich, i co należy podkreślić, sumiennie przygotowanych kazań, - na szczęście się jakiś cudem zachowały - napisał: „W prawie każdym (…) pięćdziesięcioleciu pojawia się ktoś, kto chce wystawić Kościołowi akt zgonu, kto chce go wpisać do rejestru zgonów historii powszechnej. A mimo to Kościół widzi ich wszystkich w grobie. Oni poszli do grobu, a Kościół żyje. Jest niewzruszoną skałą pośród pożarów i burz tych czasów.”

Wymienił ks. Macha wiele przykładów, które to miały potwierdzić. Miedzy innymi przywołał Woltera, który już w roku 1767 wypowiedział taką konstatację: „Nie wiem, co to za demon szaleje nad Europą, ale wiem, że wiara uległa zniszczeniu”. Wobec tych słów ks. Macha stwierdził: „Wolter umarł, a Kościół żyje”. Niszczenie Kościoła powoduje, że nie usłyszysz odpowiedzi na pytanie: „Czy Ty jesteś tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać.” A wtedy bardzo łatwo podmienić prawdziwego Zbawiciela na pięknie opakowanego i medialnie atrakcyjnego tyrana. (Black Friday) mordercza pogoń za posiadaniem – konsumpcjonizm destrukcja człowieka.

ks. Rafał Śpiewak, adiunkt w Katedrze Dziennikarstwa Ekonomicznego i Nowych Mediów na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach