Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekordy Lewandowskiego. Nikt nie strzela tak jak on

Jacek Sroka
Robert Lewandowski słynie z rzutów karnych. Wykorzystał już 26 jedenastek z rzędu, a po raz ostatni nie strzelił karnego w sierpniu 2014
Robert Lewandowski słynie z rzutów karnych. Wykorzystał już 26 jedenastek z rzędu, a po raz ostatni nie strzelił karnego w sierpniu 2014
Robert Lewandowski właśnie pobił kolejny rekord Bundesligi. Nikt wcześniej nie strzelił w 
100 meczach swojego klubu tylu goli co polski napastnik. „Lewy” trafił też do Księgi Guinnessa.

Polak ma znakomity początek tego sezonu. W barwach Bayernu strzela jak natchniony. W Monachium gra czwarty sezon i jeszcze nigdy nie zdobył 10 bramek we wszystkich rozgrywkach, w których uczestniczy jego klub, tak szybko. W sezonie 2014/15 potrzebował na to 26 meczów, w następnym 9, w poprzednim 12, a teraz 10 bramek zdobył już w 8 spotkaniach. Od początku tego sezonu Lewandowski tylko w pojedynku z Hoffenheim nie wpisał się na listę strzelców.

Tak szybkie strzelenie 10 goli było osobistym rekordem „Lewego”, ale kolejkę wcześniej, gdy dwa razy wpisał się na listę strzelców w potyczce z FSV Mainz, ustanowił rekord Bundesligi. W 100 meczach w barwach Bayernu zdobył w sumie 82 gole bijąc wcześniejsze osiągnięcie Rudiego Voellera, który w pierwszych 100 meczach w drużynie Werderu Brema strzelił 73 bramki.

Najlepszego wcześniej polskiego snajpera w Bundeslidze - Jana Furtoka, który ma na koncie 60 trafień, Lewandowski przegonił już w 2013 roku jeszcze grając w barwach Borussii Dortmund. Teraz „Lewy” ma w 
Niemczech 157 ligowych goli i w klasyfikacji wszech czasów właśnie dogonił legendarnego Fritza Waltera zajmując w niej 13 miejsce. Tylko pięć trafień dzieli go od Karla-Heniza Rummenigge, a dziewięć od awansu do czołowej dziesiątki rankingu, a przecież za Odrą gra tylko siedem lat. Lidera - słynnego Gerda Muellera raczej nie dogoni, bo były as Bawarczyków ma na koncie aż 365 bramek, ale spokojnie może zostać najskuteczniejszym obcokrajowcem Bundesligi. Prowadzący w tym zestawieniu Peruwiańczyk Claudio Pizarro zdobył 191 goli, a Lewandowski na razie jest w nim drugi.

Polak trafił już zresztą do Księgi Rekordów Guinnessa, a wszystko dzięki słynnemu meczowi z VfL Wolfsburg sprzed dwóch lat, w którym w odstępie 8,59 min. strzelił pięć bramek. Takim wyczynem nie może poszczycić się żaden zawodnik grający w czterech najważniejszych europejskich ligach. We Włoszech Miroslav Klose na zdobycie pięciu goli potrzebował 39 minut, w Anglii Sergio Aguero - 20, a w Hiszpanii Ladislao Kubala - 19.

Lewandowski oficjalnie dzierży rekord najszybszego hat-tricka w Bundeslidze - 3,22 min. i najszybszego czteropaku jak w Niemczech nazywają zdobycie w jednym meczu czterech goli - 5,42 min. Polak jest także pierwszym rezerwowym, który po wejściu na boisko zdobył pięć bramek w niemieckiej ekstraklasie. Na wszystkie rekordy ma oficjalne certyfikaty z Księgi Guinnessa, a buty, w których grał w pamiętnym meczu z Wolfsburgiem przeznaczył na aukcję charytatywną.

Robert Lewandowski jest drugim strzelcem w historii reprezentacji Polski. Ma na koncie 47 bramek i prowadzącego Włodzimierza Lubańskiego (48 goli) może wyprzedzić już w październiku. W kadrze miał rekordową serię 7 gier z rzędu z golem.

Nieboczowy: ta wieś zostanie zalana

Jaki to kolor? Rozpoznajesz kolory i potrafisz je nazwać? SPRAWDŹ TUTAJ

WIDEO: Magazyn sportowy KIBIC Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!