Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remis akustyczny

Rafał Musioł
Piłkarze GKS Katowice przywitali się ze stadionem w Jaworznie, gdzie ze względu na remont swojego matecznika przy Bukowej będą występować wiosną, remisem z Wisłą Płock.

Spotkanie zostało rozegrane bez udziału publiczności, co jest karą za zadymę wywołaną przez katowickich szalikowców podczas meczu z Jastrzębiem. Wrażenie przygnębiającej pustki zrekompensowane zostało jednak przez atrakcje akustyczne - rozmowy zawodników i uwagi trenerów bywały bowiem ciekawsze niż akcje na murawie.

- K..., nogę by mu uj... (skojarzenie z blatem na biurku Kamila Durczoka uzasadnione - przyp. red.) - wrzasnął jeden z asystentów trenera GKS.

- On chciał powiedzieć, że mojemu piłkarzowi groziło złamanie nogi - zasłonił winowajcę Adam Nawałka przed nadbiegającym już arbitrem technicznym, wywołując na trybunach salwę śmiechu.

A kości na boisku trzeszczały często. Katowiczanie faworyzowanym rywalom przeciwstawili ambicję i determinację, ale nie spotkali się ze zrozumieniem u sędziego Roberta Kubasa, który w pierwszej połowie nadużywał swojego prawa do karania piłkarzy.

- Ejjj, to jest piłka nożna, a nie szachy! - rozpaczliwie przypominali mu katowiczanie.O drugą żółtą kartkę dla Kamila Cholerzyńskiego pretensji jednak już mieć nie mogą.

- Szkoda, że tak się stało, bo planowaliśmy jeszcze zaatakować w końcówce, a musieliśmy się skupić na obronie remisu - przyznał Nawałka.

W tym momencie na tablicy wyników było bowiem 1:1. W pierwszej połowie precyzyjnym lobem gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Bartosz Iwan, a po przerwie wyrównał w sytuacji sam na sam Karol Gregorek. Piłka meczowa należała ponownie do tego pierwszego, ale...

- Dostałem kapitalne podanie od Piotrka Plewni, niestety, miałem źle ułożoną nogę i trafiłem piłkę palcami... Poleciała obok bramki, choć szczęście było tak blisko - opowiadał Iwan o sytuacji z 79 minuty, gdy uderzał z kilku metrów, niemal wbiegając na słupek.

- Dwa remisy ze Zniczem i Wisłą nie są złe, ale teraz musimy już wygrywać - przyznał bramkarz Jacek Gorczyca.

GKS Katowice - Wisła Płock 1:1

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!