Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont autostrady A1: Droga siadła z winy kopalni

Jacek Bombor
infografika Marek Michalski
Remont autostrady A1: Do 18 sierpnia na odcinku A1 ze Świerklan do Gorzyczek będą utrudnienia w ruchu. Roboty trzeba wykonać, bo auta podczas ulewy mogły wypadać z zakrętu, tak jak kiedyś na 19. kilometrze.

Zdzierają asfalt z A1: chodzi o dwa miejsca na długości 90 i 130 metrów na nowym odcinku Mszana - Gorzyczki. Robotnicy nie poprawiają jednak nawierzchni, jak myśleli kierowcy, bo asfalt nie był naruszony. Po prostu teren zaczął nieznacznie osiadać z powodu szkód górniczych, a to wpłynęło niekorzystnie na odwodnienie nawierzchni. Efekt? Kierowcy mogli wylecieć z zakrętów!

CZYTAJ KONIECZNIE:
AUTOSTRADA A1 DO REMONTU: NAWIERZCHNIA JEST POPĘKANA

Osiadaniu nie zapobiegły specjalne wzmocnienia

Tak więc to nie błędy projektowe ani wykonawcze zadecydowały o robotach na świeżo oddanym do ruchu odcinku autostrady A1. Obecne roboty drogowe na odcinku autostrady A1 Świerklany - Mszana nie wynikają z konieczności usunięcia jakichkolwiek wad nawierzchni asfaltowej, służą jedynie poprawie odwodnienia jezdni i polegają na wyprofilowaniu powierzchni jezdni autostrady dla nadania jej pożądanych spadków, ułatwiających odprowadzenie wody z jezdni w trakcie opadów - uważa Marek Prusak, rzecznik śląskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Osiadanie nastąpiło pomimo tego, że jezdnia autostrady zabezpieczona została na II kategorię, a obiekty mostowe na III kategorię szkód górniczych.

Pojechaliśmy na odcinek remontowanej A1. Nie ma korków ani większych utrudnień. Ruch samochodów jest umiarkowany - większość pojazdów ma czeskie i wodzisławskie rejestracje.

CZYTAJ KONIECZNIE:
BARTOSIK: PO PRZECIĘCIU WSTĘGI - REMONT NA A1

Auta mogły wypadać na zakrętach

Dlaczego te roboty są tak ważne? Wystarczy przypomnieć 19 kilometr autostrady A1 na wysokości Żor. Tam, z podobnych powodów, w miejscu gdzie jezdnia z odcinka prostego przechodzi w łuk zdarzały się niebezpieczne sytuacje na drodze i dlatego niedawno ułożono tam nową nawierzchnię. Teraz na odcinku Mszana - Gorzyczki teren "osiadł" z powodu prac wydobywczych KWK Borynia i Jas-Mos, należących do Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Jak to naprawić? - Firma frezuje istniejącą nawierzchnię, a w jej miejsce ułoży nowe warstwy, nadając im odpowiednie spadki. Aby woda nie zalegała przy krawędzi jezdni, zostaną ułożone dodatkowe odcinki odwodnienia przykrawędzio-wego oraz studzienki odbierające wodę - wyjaśnia Prusak.

Skomplikowane? Mówiąc wprost, drogi są tak profilowane, by nasze auta na zakrętach trzymały się drogi, a nie z niej wypadały, co może się stać przy nawet minimalnym osiadaniu terenu.

Najbardziej wrażliwe są właśnie te miejsca, gdzie droga z prostej przechodzi w łuk i na odwrót.

WIDZISZ UTRUDNIENIA NA DRODZE, KOLIZJĘ, WYPADEK I CHCESZ OSTRZEC INNYCH? DAJ NAM ZNAĆ NA [email protected]

NAJWAŻNIEJSZE WIADOMOŚCI Z DRÓG WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO

Ponoć wcześniej nie dało się tego zrobić

W GDDKiA przyznają, że w trakcie realizacji dokończenia budowy autostrady A1 na odcinku. od węzła Świerklany (bez węzła) do granicy państwa z Republiką Czeską w Gorzyczkach na terenach objętych oddziaływaniami eksploatacji złóż górniczych prowadzone były sukcesywnie obserwacje geodezyjnie.

Czy remontu nie dało się wykonać przed otwarciem odcinka? - dopytują kierowcy. Przecież remontowanie dopiero co oddanej do użytku drogi, ma się nijak do obowiązujących standardów. Przecież jeżdżąc po światowych autostradach, z taką sytuacją jeszcze się nie spotkali.

Tymczasem przedstawiciele GDDKiA zapewniają , że wcześniej prace były niemożliwe, bo monitoring wykazywał aktywność tych miejsc i nie było wiadomo, o ile podnieść nawierzchnię. Osiadanie na szczęście się skończyło i można było przystąpić do prac drogowych.
Fakty

Prace potrwają do 18 sierpnia

Prace na nowym odcinku autostrady rozpoczęły się 28 lipca i potrwają jeszcze ponad dwa tygodnie. Kierowcy są kierowani na wydzielone pasy.

Z uwagi na umiarkowane natężenie ruchu na tym odcinku autostrady, do chwili obecnej nie stwierdzono opóźnień spowodowanych zatorami w przejeździe po nim.

Nie jest wykluczone, że takie roboty trzeba będzie w przyszłości powtórzyć.

Mając na względzie prowadzoną eksploatację złóż kopalnych w tym rejonie oraz możliwość ujawnienia się jej efektów nawet po długo po jej zakończeniu, nie można wykluczyć w przyszłości konieczności dokonania kolejnych korekt nawierzchni - potwierdza Marek Prusak z GDDKiA.

Po zakończeniu robót, kierowcy będą musieli się jeszcze uzbroić w cierpliwość przez okres 4-6 tygodni nie popędzimy tam 140 km/godzinę.

Tyle bowiem czasu potrzeba, na wykonanie wszystkich badań laboratoryjnych. Do tego momentu, podobnie jak to miało miejsce w rejonie 19 kilometra autostrady A1 w Żorach, będzie obowiązywało ograniczenie prędkości. Tam obecnie można jeździć do 110 km na godzinę, ale w przyszłym tygodniu ograniczenie ma zostać zdjęte.

Czy tłumaczenia GDDKiA sa wiarygodne? Co o nich sądzisz? NAPISZ KOMENTARZ


*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Tajemnica śmierci 21-latka w Zawierciu. Jego koledzy oskarżają policję
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]
*Gdzie na basen? Zobacz kryte baseny w woj. śląskim [LISTA BASENÓW]
*Prognoza pogody na sierpień 2014 [POGODA W SIERPNIU]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!