Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont Spodka: Ikona Katowic będzie pomnikiem brudu i kurzu?

Wioleta Niziołek/Echo Miasta
Mikołaj Suchan
Decyzja podjęta: Spodek po remoncie ma być szary. A co jeśli oryginalny kolor Spodka to... piaskowy? Nowe światło na temat koloru Spodka rzuca konstruktor zza oceanu.

Za najbardziej odpowiedni kolor dla symbolu Katowic uznano szary. Ten kolor zaakceptowało też środowisko architektów, z architektem miejskim, Michałem Buszkiem na czele.

Tymczasem zadzwoniła do nas prof. Irma Kozina, historyk sztuki z Uniwersytetu Śląskiego, świeżo po rozmowie z prof. Wacławem Zalewskim, konstruktorem katowickiego Spodka, mieszkającym dziś na stałe w Stanach Zjednoczonych. Profesora zaskoczyło to, że Spodek ma być szary. - Oryginalnie Spodek miał słoneczną barwę - mówi Irma Kozina. Kolor szary wziął się z... zanieczyszczenia. - To jak z naszym Kościołem Mariackim.Patrząc jeszcze parę lat temu na ten kościół, można było pomyśleć, że jest czarny. A teraz, po oczyszczeniu, mamy piękny, ciepły piaskowiec. Spodek też miał kolor czystego kamienia, który przy blasku słońca daje odcień słonecznego ciepła - mówi Irma Kozina. Dla osiągnięcia tego efektu architekci zastosowali wówczas łuski z cementu i azbestu, bo nie mieli innych możliwości, ale dzisiaj nie ma takich ograniczeń.

Niedawno na konferencji prasowej pokazano, jak mają wyglądać nowe łuski Spodka. Są stalowe, jasnoszare, by "jak najbardziej przypominały oryginał". Cement wykluczono, ze względu na ciężar. - Jest akceptacja wojewódzkiego konserwatora zabytków dla tego rozwiązania. Teraz jeszcze spotka się komisja ds. ochrony zabytków i wspólnie wypracujemy stanowisko. Póki co zostało wybrane rozwiązanie zaprezentowane na konferencji, czyli zbliżone do tego, co mamy dzisiaj - mówi Michał Buszek, architekt miejski. Żałuje, że prof. Zalewski nie włączył się do dyskusji wcześniej. - Powinien się zwrócić do projektantów. Możliwe, że ma istotne i ciekawe wiadomości - dodaje.

Prof. Irma Kozina jest przekonana, że to projektanci powinni się zwrócić do konstruktora, który mieszka dziś w Bostonie. - Chcemy mieć Katowice, które sprawiają wrażenie ciepłych, wesołych, a decydujemy się na przygnębiające szarości i kolor brudu - mówi - Na Spodku wieloletnie osady pozostawiły swój ślad. To jakby ktoś chciał postawić Katowicom pomnik, w postaci brudu i kurzu - dodaje.

Wioleta Niziołek (Echo Miasta)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!