Rewolucja w MZK w Bielsku-Białej. Pasażer w autobusie za bilet zapłaci kartą, telefonem lub zegarkiem

MZK Bielsko-Biała rozpoczyna testy nowych kasowników w ramach pilotażowego programu, który pozwoli pasażerom korzystać z bezgotówkowej płatności za przejazd. Agnieszka Dąbrowska, rzeczniczka MZK Bielsko-Biała informuje, że kasowniki firmy Mera Systemy Sp. z o.o. pozwolą pasażerom na zakup biletu w autobusie i zapłacenie za niego kartą, telefonem bądź zegarkiem.

- Ceny będą takie same jak w biletomatach czy kasach biletowych. Obsługa urządzeń nie jest skomplikowana - zapewnia Dąbrowska.

Pasażerowie chcąc kupić bilet, na ekranie dotykowym kasownika najpierw będą musieli wybrać rodzaj biletu (normalny, ulgowy lub opłata za przewóz bagażu) oraz ich liczbę biletów. Następnie należy zaakceptować zakup naciskając przycisk „kupuję”. Kolejny krok to płatność zbliżeniowa przy pomocy karty, telefonu lub zegarka. Całą transakcję kończy komunikat „płatność zaakceptowana”.

Ale uwaga! Kasownik nie drukuje biletów, ponieważ mają one formę wirtualną. Podczas kontroli wystarczy zbliżyć kartę, telefon lub zegarek do czytnika kontrolerskiego. W MZK podkreślają, że kontroler nie ma dostępu do danych zapisanych na nośniku, który został użyty do zapłaty. Urządzenie uniemożliwia także ponowne pobranie opłaty – nie ma więc obawy, że pieniądze za przejazd zostaną ściągnięte dwukrotnie.

W MZK zapewniają, że w autobusach na linii numer 1 nadal będą honorowane bilety papierowe, a autobusy będą wyposażone w tradycyjne kasowniki. Korzystanie z testowanych urządzeń ma być opcją do wyboru, a nie obowiązkiem. Mimo to przedstawiciele MKZ zachęcają do ich używania. - Półroczne testy pomogą nam podjąć decyzję, dotyczącą przyszłych inwestycji w tym zakresie. Dlatego opinia pasażerów jest dla nas bardzo ważna – mówi Hubert Maślanka, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Bielsku-Białej Sp. z o.o.