Rezerwować wypoczynek na długi majowy weekend w Beskidach? Oto jest pytanie!

- Na razie wszyscy czekają. Ta sytuacja może się diametralnie zmienić jutro lub pojutrze, kiedy będzie wiadomo, czy lockdown zostanie przedłużony, czy też nie. Wówczas nie będą nadal rezerwować, tak jak jest teraz, albo faktycznie nagle rozdzwonią się telefony - mówi Wojciech Rozkoszny, właściciel rezydencji Pod Ochorowiczówką w Wiśle.

Branża hotelarska w Beskidach już raz miała do czynienia z taką sytuacją - na początku lutego, podczas drugiego lockdownu. Jeszcze w trakcie konferencji, podczas której premier Mateusz Morawiecki ogłaszał, że od 12 lutego hotele zostaną częściowo otwarte, w beskidzkich hotelach, pensjonatach i kwaterach prywatnych rozdzwoniły się telefony od osób, chcących zarezerwować miejsce noclegowe na walentynkowy weekend. Czy tak będzie tym razem?

- Póki co, nie wiemy co będzie pod koniec kwietnia. Informacje, jakie się pojawiają są niespójne. Mówi się, że to może zostać przedłużone, że nie wszystko. Za dużo znaków zapytania po stronie hotelarzy i turystów. Gorąco liczymy, że majówka jest na tyle odległym terminem, bo został do niej miesiąc, więc liczymy, że w sumie rezerwacje mogą się zacząć - dodał Wojciech Rozkoszny.

Właściciele bazy noclegowej w Beskidach podkreślają, że póki trwa pandemia koronawirusa i obostrzenia wprowadzane są w wielu przypadkach z dnia na dzień, to nie ma co liczyć na to, że ludzie z dużym wyprzedzeniem będą rezerwowali noclegi. Na pewno pensjonaty, domy wypoczynkowe i hotele w Beskidach są przygotowane na przyjęcie turystów. Ostatnie tygodnie przeznaczyli na przeprowadzenie większych i mniejszych remontów na zewnątrz i wewnątrz obiektów.

- Jeśli ktoś zarezerwował nocleg przed trzecim lockdownem i nie zdążył go wykorzystać, to jesteśmy zobligowani przez prawo do rozmów z klientami. Najczęściej kończy się tym, że rezerwacja zostaje zmieniona na inny termin. Chyba, że ktoś chciał zwrot pieniędzy, to wówczas je otrzymywał. Takich rezerwacji nie jest zbyt dużo. Żyjemy bowiem w takich czasach, że rezerwacje nie są robione z dużym wyprzedzeniem - podkreślił Wojciech Rozkoszny.