Rhode: Ślązakami się straszy. Bo Kaszubów jest mniej

Kaszebska Jednota chce uznania Kaszubów za mniejszość etniczną?
Tak. Uznajemy, że kompromis zawarty w obecnej ustawie o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym sprzed ośmiu lat jest nieaktualny. Zmienił stan kaszubskiej świadomości. Wystarczy spojrzeć na wyniki spisu powszechnego i liczbę deklaracji.

Kto jest Kaszubem? Ten kto się nim czuje, czy decydują korzenie rodzinne?
Różnie patrzy się na tę sprawę. Nasza organizacja uważa, że liczy się deklaracja w spisie narodowym oraz chęć działania na rzecz społeczności. Mamy wielu członków zafascynowanych kaszubskością, choć nie mają powiązań rodzinnych.

Aspiracje Ślązaków dotyczące uznania języka oraz swojej grupy narodowościowej za mniejszość etniczną są podobne jak Kaszubów, ale to wy jesteście skuteczniejsi. Dlaczego?
Fakt, że jesteśmy kilka kroków przed wami. Myślę, że nas cechuje np. większe poczucie dumy językowej, a was bardziej rozwinięta świadomość narodowa. Nie wyobrażam sobie, by jakiś Kaszub o swoim języku powiedział gwara, godka. To byłaby największa potwarz na świecie. Z drugiej strony my nie mamy absolutnie aspiracji politycznych.

Kaszebska Jednota nie wystawi swoich kandydatów do sejmiku? Do sejmu?
Na razie z pewnością nie. Może za 10, albo 30 lat. Wasz Ruch Autonomii Śląska jest regionalną partią polityczną. Nam nie zależy na takiej działalności. Bardziej porównujemy się do Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej.

Co radziłby pan Ślązakom?
Wiarę i wytrwałość. Odbiór śląskich postulatów jest obciążony populizmem. Wami się straszy. Nas jest mniej. U nas nie ma dążeń do autonomii, bo nie mają siły przebicia. Oznaczałyby dla nas zerwanie z naszą metropolią, czyli Trójmiastem.

Rozmawiała: Agata Pustułka

*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]