Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robot pracujący na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej trafiony kawałkiem kosmicznego śmiecia. Szkody są małe

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
pixabay
Kawałek kosmicznego śmiecia trafił w robota pracującego na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Na szczęście uszkodzenia były nieznaczne.

Stało się to, co było nieuniknione - kawałek kosmicznego śmiecia, zbyt mały, by można go było wyśledzić, uderzył i uszkodził część Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a dokładnie ramię robota Canadarm2.

Urządzenie nadal działa, ale obiekt przebił koc termiczny i uszkodził znajdujący się pod nim wysięgnik. To przypomnienie, że problem śmieci kosmicznych na niskiej orbicie okołoziemskiej to tykająca bomba zegarowa.

Agencje kosmiczne na całym świecie są świadome problemu śmieci w przestrzeni okołoziemskiej. Ponad 23 tys. elementów jest śledzonych na niskiej orbicie, aby pomóc satelitom i ISS uniknąć kolizji - ale wszystkie są wielkości piłki nożnej lub nieco większe.

Wszystko poniżej tego rozmiaru jest zbyt małe, aby je śledzić, ale uderzenie nawet takich małych kawałków z ogromną prędkością jest w stanie powodować znaczne szkody, w tym przebić się przez metalowe płyty.

Canadarm2 - znany jako System Zdalnego Manipulatora Stacji Kosmicznej (SSRMS), zaprojektowany przez Kanadyjską
Agencję Kosmiczną - jest stałym elementem stacji kosmicznej od 20 lat. Jest to wieloprzegubowe ramię robota z tytanu, które pomaga w manewrowaniu obiektami poza ISS, w tym wahadłowcami i wykonywaniu konserwacji stacji.

Nie wiadomo, kiedy dokładnie nastąpiło uderzenie. Uszkodzenie zostało po raz pierwszy zauważone 12 maja podczas rutynowej kontroli. NASA i CSA współpracowały, aby wykonać zdjęcia miejsca uderzenia i ocenić szkody.

Analizy wykazały, że mimo uderzenia, działanie ramienia pozostaje niezmienione. Uszkodzenia ograniczają się do niewielkiej części wysięgnika i koca termicznego. Canadarm2 nadal prowadzi planowane operacje.

Tym razem ISS miała szczęście, ale problem śmieci kosmicznych narasta. W zeszłym roku ISS musiała wykonywać manewry awaryjne trzy razy, aby uniknąć kolizji ze śmieciami kosmicznymi na wysokości 400 km nad Ziemią.

Od wystrzelenia pierwszego satelity w 1957 roku gromadzą się kosmiczne śmieci. Według Europejskiej Agencji Kosmicznej ok. 130 milionów fragmentów materiału mniejszych niż milimetr krąży wokół Ziemi. To oszacowanie nie obejmuje naturalnego pyłu kosmicznego.

Aby czerpać korzyści z nauki, technologii i danych, które przynoszą operacje w kosmosie, ważne jest, abyśmy osiągnęli zgodność co do ograniczania zanieczyszczeń kosmicznych w projektowaniu i eksploatacji statków kosmicznych – mówił szef Biura Odpadów Kosmicznych ESA Tim Florer.

CSA poinformowało, że operacje robotyki na ISS z wykorzystaniem Canadarm2 będą kontynuowane zgodnie z planem w najbliższej przyszłości. Ale obie agencje kosmiczne będą nadal gromadzić dane w celu przeprowadzenia analizy wydarzenia, zarówno dla zrozumienia, jak do tego doszło, jak i oceny przyszłego ryzyka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Robot pracujący na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej trafiony kawałkiem kosmicznego śmiecia. Szkody są małe - Portal i.pl