- Chcemy ludziom pokazać, jak się zabezpieczyć, aby bezpiecznie chodzić po lodzie oraz jak uratować się samemu w razie takiej potrzeby - powiedział Janusz Prędkiewicz, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Będzinie. Tonącego w trakcie sobotniego wydarzenia odgrywał Arkadiusz Baranowski, ratownik WOPR. - Profilaktyka to podstawa. Najważniejsze, aby takich wypadków było jak najmniej. Na szczęście nieczęsto zdarza nam się interweniować - przyznał. Jak się okazuje, metod, dzięki którym możemy komuś pomóc, jest wiele. Wystarczy zwykły kij czy nawet deska z pobliskiego pomostu.
- Na pewno nikt nie zostanie ukarany za jej oderwanie, jeśli zrobi to, aby pomóc tonącemu - zapewniał prezes WOPR. Czasu na ratunek jest niewiele. Człowiek pod wodą może wytrzymać tak długo, jaką temperaturę ma akwen. Jeśli ten ma 3 stopnie, wtedy mamy około 3 minut. W wydarzeniu wzięli udział także strażacy, którzy zaprezentowali profesjonalny sprzęt służący do ratowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?