MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy odczuwają skutki suszy, straty większe niż rekompensaty. Czy można temu zapobiec?

Redakcja Strefy Agro
Opracowanie:
Skutki suszy mocno odczuli m.in. sadownicy.
Skutki suszy mocno odczuli m.in. sadownicy. Jakub Steinborn/Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
Co roku producenci rolni zmagają się z suszą. Anomalie pogodowe wpływają na wysokość strat, ale jak się okazuje, ubezpieczenie rzadko to pokrywa. Wprawdzie dotacje ministerialne na ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich zwiększyły się, to i tak niewiele w porównaniu ze wzrostem pomocy krajowej związanej z żywiołową klęską.

Spis treści

Mam ubezpieczenie i susza mi niegroźna? Niekoniecznie

W latach 2016-2021 zakłady ubezpieczeń zgłosiły do Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego 273 zdarzenia uznane jako katastroficzne, wypłacono łącznie ponad 3,6 mld zł odszkodowań. Najwięcej zniszczeń spowodowały burze, deszcze, gradobicie, podtopienia, a także zwiększająca się susza. Na przestrzeni lat zwiększyła się suma ubezpieczeń – z 6,5 mld zł w 2009 roku do ponad 40 mld zł w 2022 roku. Proporcjonalnie wzrosły też składki.

Kwoty jednak nie oddają strat. Komisje wojewódzkie oszacowały, że w latach 2015-2019 łączna szkoda dla rolników wyniosła 26 mld zł, w latach 2009-2019 było to 31,4 mld zł. Ile wypłacono odszkodowań? 5,72 mld zł.

Nakłady państwa i rolników są większe

Obecnie, aby otrzymać dopłaty bezpośrednie, rolnik musi ubezpieczyć przynajmniej połowę powierzchni upraw rolnych od jednego obowiązkowego ryzyka, np. suszy; dokłada do tego państwo. Jeszcze kilka lat temu, w okresie 2014-2018 łączna kwota dopłat nie przekroczyła 100 mln zł, od 2018 r. zaczęła wzrastać, a w 2022 r. sięgnęła 920 mln zł.

Ostatnia dekada to także wzrost pomocy publicznej. Krajowe wsparcie dotyczy m.in. zapobiegania skutkom klęsk żywiołowych i trudnych warunków. Przed 2014 r. wyniosło kilkadziesiąt mln złotych, dziś sięga miliarda.

Jak walczyć z suszą?

Eksperci wskazują, że susza nie jest w Polsce nowym zjawiskiem, ale częstotliwość jej występowania zwiększa się. Co roku zmiany klimatu powodują pogodowe zawirowania, zwiększa się temperatura powietrza. Jak temu zapobiec? Istotne jest odpowiednie zarządzanie wodą.

Większość z pracujących deszczowni to instalacje sterowane manualnie lub za pomocą zegarów w przypadku których zarówno dawka cieczy, jak i czas nawadniania nieoparte są na dokładnych analizach dotyczących zawartości wody w glebie jak i jej ubytkowi z gleby (...) Prowadzić to może do niedostatecznego lub nadmiernego nawodnienienia upraw. To drugie zaś może przyczyniać się do nadmiernego zużycia wody, której zasoby są ograniczone, a zarazem generować niedobory wody na danym obszarze, podkreśla dr Jacek Skudlarski ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

Nie bez znaczenia są też nowoczesne rozwiązania techniczne, dostarcza ich m.in. Rolnictwo 4.0. Właściciele gospodarstw mogą odpowiednio nawadniać uprawy, stosować praktyki w celu zatrzymania wody w glebie, a także meliorować pola w sytuacji niedoboru lub nadmiaru wody.

Źródło: mat. prasowe

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Agro codziennie. Obserwuj StrefaAgro.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni