Jak donosi portal farmer.pl dzisiejszą manifestację z paleniem rac i słomą złożoną pod drzwiami resortu przygotowali Michał Kołodziejczak z AGROunii, Marek Miśko z Polskiego Przemysłu Futrzarskiego oraz Jacek Zarzecki z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, którzy podczas dzisiejszej manifestacji podkreślali, że nie ma zgody na niszczenie polskiego rolnictwa. Oprócz rac i słomy manifestujący rolnicy rozwiesili także transparent z hasłem: „Puda? Nie znamy! Wieś już ma swego ministra rolnictwa”.
- Protestujemy przeciwko powołaniu ministra rolnictwa, który został powołany by tak naprawdę rolnictwo zniszczyć. Nie mamy żadnych wątpliwości. Ta słoma symbolizuje zamknięte drzwi dla takich ludzi - mówił Kołodziejczak, którego cytuje farmer.pl. I dodawał: - A widać, że Jarosław Kaczyński gra w taką grę vabank i dzisiaj sprawdza na ile może sobie pozwolić, jeżeli chodzi o rolnictwo. Pozwala sobie na bardzo dużo, ale nie ma i nie będzie na to naszej zgody. Nie będzie zgody na tworzenie polityki, która jest wprost przeciw rolnicza, wiąże się w tej chwili z zamilknięciem największych branż rolniczych w Polsce, polskiej hodowli. My wiemy, że to nie jest jakiś ułamek wycinek. To jest dopiero początek tej polityki, która jest skierowana nie tylko przeciwko utrzymaniu ale i rozwojowi rolnictwa w Polsce.
Nie przeocz
W swoim wystąpieniu podkreślał, że ciężko być otwartym na dialog z ministrem, który firmował ustawę skierowaną przeciwko rolnikom.
Z kolei Marek Miśko z Polskiego Przemysłu Futrzarskiego - jak donosi portal farmer.pl - podkreślał, że minister rolnictwa powinien pilnować rolnictwa, a nie to rolnictw zwijać. – Jeżeli w Senacie i w Sejmie podczas kulturalnych rozmów słyszymy z ust nowego ministra Pudy, że rolnicy to są barbarzyńcy, którzy znęcają się nad zwierzętami. Na to zgody nie będzie. Zwróćmy uwagę, jak wygląda rubryka, mówiąca o tym kim jest pan minister Puda. To jest jedyny minister w historii naszego kraju, który nie jest rolnikiem, którego rolnictwo nie dotyczy - podkreślał Marek Miśko.
Musisz to wiedzieć
Jutro 7 października rolnicy organizują ogólnopolski strajk pod hasłem „Cała Polska Stanie”. Z zapowiedzi wynika, że przygotowywanych jest 100 blokad rolniczych na drogach krajowych w różnych częściach Polski.
Pochodzący z Bielska-Białej minister Grzegorz Puda, cytowany przez portalspożywczy.pl, powiedział, że to dla niego wielki zaszczyt móc służyć polskiej wsi. - Znaczenie ciężkiej pracy rolników dla gospodarki, ich wielki wkład w polską kulturę i tradycję wciąż jest bardzo niedoceniony – powiedział minister Puda. Zaznaczył, że chciałby zmienić postrzeganie rolników przez społeczeństwo. – Chciałbym, aby rolnicy, a nie ci którzy uważają się za nich, byli traktowani tak, by mogli być dumni z tego, że są rolnikami. To właśnie rolnicy zapewniają nam podstawowe wartości, potrzebne każdemu z nas i dlatego należy im się szacunek – podkreślił minister Grzegorz Puda cytowany przez portalspożywczy.pl.
Zobacz koniecznie
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?