Rolnik szuka żony 3: Poznajcie bohaterów programu [GALERIA]

Łukasz ma 31 lat. Zwiedził sporo świata. Ukończył ogrodnictwo na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie, gdzie rozpoczął też studia doktoranckie. Spędził 7 miesięcy w USA na programie wymiany z Ohio State University, zaliczył 1 semestr studiów na wydziale rolniczym w Walencji i przez miesiąc pracował na farmie w Teksasie. Pszenicę, rzepiak, jęczmień uprawia na 130 hektarach razem z rodzicami. Lubi też motocykle. Jaka powinna być jego wybranka? - Zwracam uwagę na sposób mówienia, poruszania. Istotna jest twarz. Trochę powinna być szalona, ale nie bardziej niż ja. Biorę pod uwagę kobietę, która zjamuje się domem, ale może być też druga opcja, żeby pracowała zawodowo - mówi.

Zbigniew jest wdowcem piąty rok, interesuje się pszczelarstwem i łowiectwem, 57 lat woj. lubelskie.  Ma dzieci. Syn mówi , że jest ucznny i pomaga ludziom. Ceni takie wartości jak miłość, wyrozumiałość, ciepło, prawdomówność, szczerość. Wieczory spędza przed telewizorem. - Chciałbym, aby ta kobieta była ł zadbana, elegancka, lubiła wieś. Dbała o mnie, może byłby piękniejszy. Piszcie do mnie, nic nie stracicie, a zyskacie - deklaruje. 

Stanowcza, poukładana wegetarianka to Monika, 31 lat woj.dolnosląskie. Zajmuje się agroturystką, prowadzi też salon spa dla zwierząt. Mieszka z mamą. - Jest tu wiele pracy dla mężczyzyn, drzewo, budowa ogrodzeń, obrządek przy koniach - pokazuje. - Zwierzęta wiele dla mnie znaczą, ale nie więcej niż ludzie. Mnie się zdobywa,  mężczyzna musi spróbować mnie podejść i skruszyć mnie trochę. W środku mnie  jest bowiem  Monika kruchutka, potrzebująca wsparcia - dodaje. Jej wybranek musi być oczywiście dobry dla zwierząt. 

Adam przez kilka miesięcy był w Stanach Zjednoczonych. Ma 27 lat, mieszka w woj. podlaskim, interesuje się historią, informatyką i mechaniką. Gospodaruje z rodzicami, zajmuje się produkcją mleka. -  Co lubię? Maszyny, jak człowiek wsiada i cały dzień go nie ma, jest panem wszystkiego – to lubię najbardziej - mówi chłopak. Uchodzi za osobę towarzyską, preferuje brunetki, raczej wyższe. Tylko raz był zakochany, ale mocno się zawiódł i trzyma się na dystans. - Ukochanej dałbym jej odczuć, że jest najważniejsza. Kolacja, spacery. Nie musiałaby pomagać w pracach rolnych, głównie chodziłoby, żeby zajęła się domem - dodaje.

Marek mieszka z synem i córką. Ma 44 lata i pochodzi z warmińsko-mazurskiego. Umie gotować i nawet to lubi. Jest bardzo wrażliwy. - Bardzo brakuje kobiecej ręki –przyznaje, pokazując gospodarstwo. Hoduje gęsi, owce, konie, , lamy, strusie, osły. Po rozwodzie dzieci zostały z ojcem. –Tu się wychowały, tu jest ich dom rodzinny - mówi Marek. - Podobają mi się mądre kobiety, którym nie trzeba pewnych rzeczy tłumaczyć - dodaje.

Szymon chciałby, aby jego partnerka widziała życie w jedności z Bogiem i Naturą. Ma 29 lat,  jest z woj. zachodnipomorskiego. – Chciałbym oddać komuś całe życie, czuję się samotnie - mówi.
Jest leśnikiem z wykształcenia, hoduje bydło. Pasją jego jest tez ornitologia. Gdziekolwiek pojedzie chce wracać. Jest romantyczny. - Spojrzenie na rosę, posłuchanie ptaków, nawet bydło jest romantyczne jak chodzi po polu. Nie chcę być milionerm, chcę żyć, a Bóg zapewni co potrzeba. Ukochana? - Żeby miał wrażliwość na uroki natury. Szukam katoliczki z prawdziwego zdarzenia, podobają mi się dziewczyny skromne - podkreśla.

Krzysztof jest po rozwodzie. W małżeństwie był 12 lat. Wychował dzieci.  Ma lat 47, mieszka w woj. podlaskim, hoduje bydło, uprawia zboża. Do programu zgłosił go syn. – Byłem zdziwiony i to była niespodzianka.  Syn mówi, że tata jest aniołem i wzorem do naśladowania.  – Lubię koszenia zboża. Wieczorami upiekę  ciasto. Każdy by chciał jednak porozmiawiać, przytulić się. Żona wyjechał zagranicę na miesiąc i tak już zostało - opowiada. Jaka powinna być jego ukochana? Mieć dobry charakter, chcieć zamieszkać na wsi i być w podobnym wieku.

Damian jest dowcipny i pełen energii. Gotowy do zmiany. Ma 29 lat, mieszka w  woj. mazowieckim wraz z rodzicami. Zajmuje się uprawą warzyw, głównie dyń, kabaczków i cukinii. Dobry i pracowity. - Są we mnie duże pokłady miłości, gdzy znajdzie się odpowiednia osoba, to się uwolnią. Sens życia jest  taki, żeby znaleźć połówkę swojej duszy, serca. Wierzę w to - podkreśla. Szuka kobiety radosnej, uśmiechniętej, nie chce smutaska. Powinna wiedzieć, czego chce od życia. Raczej bez zobowiązań, przeszłości i dzieci. Kolor włosów nie ma znaczenia, wiek ten sam, lub trochę młodsza. I żeby był trochę niższa. Ważna jest dla niego bliskość nie tylko fizyczna, ale dialog, umiejętność rozmowy.

Katarzyna jest solidna, poukładana, racjonalna. Szuka wizjonera. Ma lat 36, z wykształcenia jest inżynierem ochrony środowiska. Razem z rodzicami i rodzeństwem zarządza dużą rodzinną firmą produkującą owoce i warzywa. Jest panną, ale ma czteroletnią córkę. Chciałaby mieć więcej dzieci. - Jeżeli praca jest pasją, to wysiłek nie jest ważny, ale jest chwilami ciężko - mówi. Chciałaby, żeby jej ukochany lubił wstawać rano, był silny i potrafił zapanować nad temperamentem, był pewny siebie, znał  swoja wartość.  - Musi mieć to coś, spojrzenie, dłonie - mówi.

Paweł odziedziczył gospodarstwo po dziadku. Ma 25 lat, mieszka w woj. wielkopolskim. Lubi pracę na gospodarstwie, które prowadzi z rodzicami. Zajmuje się chowem bydła opasowego i trzody chlewnej, ale i uprawą zboża. W mieście się dusi. Potrafi byka chwycić za rogi – dosłownie. Nic go nie ruszy z miejsca zamieszkania, bo jest z nim zżyty. Jaka powinna być jego ukochana kobieta? - Wesoła, uczciwa, troskliwa, która chciałaby przypilnować ognia w domu, pozbierać jaja od kur, takie proste sprawy. Która pokochałabym mnie takiego jakim jestem - mówi. Potrafi przygotować kolację. Marzy o gromadce dzieci.