Już pierwsze zetknięcie się z "Rośnij w górę" sprawia, że czytelnik od razu wie, że nie będzie to konwencjonalna lektura. Nie ma ona tradycyjnej formy. Rozwija się niczym harmonijka. Każda z ośmiu stron to piętro budynku. Nie ma tu tekstu, który można by przeczytać, co nie znaczy, że nie istnieje tutaj żadna historia.
Opowieść mogą snuć sami czytelnicy, a mnóstwo szczegółów na ilustracjach aż prosi się, by o nich coś powiedzieć. W tej przedziwnej kamienicy mieszka syrena, która bierze kąpiel w wannie, a na jednym z pięter lew siedzi w zaparkowanym w pokoju samochodzie. W książce jest mnóstwo detali, o których można porozmawiać z dzieckiem i zachęcać go do wyrażania własnych myśli.
Książkę można też powiesić na ścianie i posłuży ona jako miarka do wzrostu dziecka. To sprawia, że tytuł tej pozycji można odczytywać bardziej dosłownie. Książka sprawdzi się już w rękach kilkulatka.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?