Pełni nadziei na świętowanie kolejnego zwycięstwa przybyli na Gliwicka kibice żużlowego ROW-u Rybnik. Podopieczni trenera Lecha Kędziory w starciu z GKM-em Grudziądz mieli poszukać drugiej wygranej w sezonie.
Fani Rekinów mieli nadzieję, że po obiecującej jeździe w rywalizacji z Włókniarzem Częstochowa z teoretycznie słabszym rywalem ROW spisze się jeszcze lepiej i zdobędzie potrzebne mu jak tlen dwa punkty.
Na trybunach jak zwykle zagościła cała rzesza fanów. Nie zabrakło goszczących w Rybniku od początku sezonu transparentów dodających otuchy rybniczanom. „Nadzieja umiera ostatnia” - głosił jeden z nich, zawieszony w okolicy sektora IV, skąd płynął jak zwykle najgłośniejszy doping.
Również na tym sektorze pojawiła się przedmeczowa oprawa: herb ROW-u, którą przyozdobił napis „Stop dyktaturze”, wędrujący w trakcie zawodów po całym obiekcie. Wcale nie odnosił się on jednak do nakazu noszenia maseczek i zakazu organizacji wydarzeń sportowych z udziałem publiczności w tzw. strefie czerwonej, w której znalazł się Rybnik, jak pierwotnie sądzono, a do rzekomej dyktatury prezesa Mrozka w żużlowym klubie w Rybniku.
Wątpliwości rozwiała kolejna oprawa. „Stop dyktaturze. Dosyć popyliny. Prezesie obiecałeś. Kłaniamy się nisko, opuść stanowisko” - można było przeczytać. „Mrozek out” i „zmiana prezesa” - skandowali także fani.
Rywalizacja na torze po raz kolejny rozczarowała fanów Rekinów. Po obiecujących początkach do głosu doszli goście z Grudziądza, którzy, kiedy tylko objęli prowadzenie dowieźli je do końca i wygrali 51:39.
Nie tylko porażka rybniczan wprawiła miejscowych kibiców w przygnębienie.Piątkowy mecz ROW-u być może był ostatnim z udziałem kibiców przy Gliwickiej. Wszystko przez powrót do obostrzeń, jakie od soboty (8.08) zapowiedziało Ministerstwo Zdrowia. Jedno z nich zakłada organizację wydarzeń sportowych bez udziału publiczności.
Z kibicami bądź nie, kolejny mecz Rekiny na własnym torze pojadą za nieco ponad dwa tygodnie. W niedzielę (23.08) zmierzą się u siebie z Motorem Lublin.
ROW Rybnik – GKM Grudziądz 39:51
ROW Rybnik: 39
9. Kacper Woryna 7 (1,2,1,1,2)
10. Adrian Miedziński 0 (0,-,-,-)
11. Troy Batchelor 2 (2,0,-,-)
12. Siergiej Łogaczow 9 (1, -,1,2,3,2)
13. Vaclav Milik 6 (2,1,1,2,0)
14. Kamil Nowacki 6 (3,3,0,0)
15. Mateusz Tudzież 1 (1,0,-)
16. Robert Lambert 8 (2,1,2,3,0,0)
GKM Grudziądz: 51
1. Nicki Pedersen 13 (3,3,3,3,1)
2. Przemysław Pawlicki 0 (-,-,-,-)
3. Kenneth Bjerre 6 (0,1,3,1,1)
4. Krystian Pieszczek 10 (2,3,2,0,3)
5. Artiom Łaguta 14 (3,3,2,3,3)
6. Damian Lotarski 1 (0,1,d)
7. Marcin Turowski 3 (2,0,1)
8. Roman Lachbaum 4 (0,2,0,2)
Bądź na bieżąco i obserwuj
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Kadra Polski w futsalu trenuje w Mielcu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?