Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ROW Rybnik - Górnik Zabrze TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Rekord frekwencji

Rafał Musioł
ROW Rybnik - ROW RYBNIK TRANSMISJA NA ŻYWO. Kto wygra?
ROW Rybnik - ROW RYBNIK TRANSMISJA NA ŻYWO. Kto wygra? marzena bugała-azarko/ARC
ROW Rybnik - Górnik Zabrze TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Dziś piłkarze Górnika Zabrze rozegrają mecz pucharowy z ROW-em w Rybniku, a w sobotę ligowy z Wisłą Kraków. Na obu może być komplet widzów! Początek spotkania ROW Rybnik - Górnik Zabrze o godz. 19 ZOBACZ TRANSMISJĘ NA ŻYWO

ROW Rybnik - Górnik Zabrze TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK

Górnik Zabrze już dziś czeka pucharowy mecz wyjazdowy z ROW-em Rybnik (początek o godz. 19). I także w tym przypadku gospodarze mogą dzięki temu liczyć na rekord frekwencji. Klub, którego występy w drugiej lidze ogląda w najlepszym przypadku kilkuset widzów, spodziewa się w środę nawet kompletu 6.000 osób. Ponieważ oba kluby łączy przyjaźń na trybunach można się spodziewać świetnej atmosfery.

– Taka moda na Górnika na pewno bardzo cieszy i mnie, i moich piłkarzy, bo przecież dla nich gramy – mówi Marcin Brosz, trener zabrzan. – Atmosfera, jaka panowała na spotkaniu z Legią, była dla nas wszystkich najlepszą nagrodą za wywalczenie awansu do Ekstraklasy.

W Rybniku mecz z Górnikiem traktowany jest bardzo prestiżowo.

ROW RYBNIK - GÓRNIK ZABRZE WYNIK

– Klub z Zabrza to przecież legenda nie tylko śląskiej, ale i polskiej piłki – mówi prezes rybniczan, Henryk Frystacki, już ciesząc się z zysku z biletów do kasy ROW-u.

Do spotkania ROW Rybnik - Górnik Zabrze dojdzie dzięki temu, że rybniczanie pokonali Polonię Środę Wielkopolską z wynikiem 2:1 w rundzie wstępnej.

Klub na spotkanie przygotował specjalne szaliki, które będzie można zakupić przed spotkaniem.

- Myślę, że przede wszystkim będzie to piękny mecz i widowisko. Na pewno będzie to święto futbolu w naszym regionie. Dawno takiej imprezy na naszym obiekcie nie było, przygotowujemy się do niej jak najlepiej - mówi Henryk Frystacki, prezes ROW-u 1964 Rybnik.

Zważywszy na to, że kibice obu drużyn są ze sobą w dobrych kontaktach, na trybunach zapanuje przyjazna atmosfera. Co oczywiście nie zmienia faktu, że każdy będzie chciał, by to jednak jego drużyna zwyciężyła. A warto zaznaczyć, że Górnik Zabrze jest w dobrej formie. Już raz zwyciężył w Ekstraklasie, choć ma na koncie także jedną porażkę. Natomiast ROW na pierwszy mecz II ligi musi jeszcze poczekać.

Prezes rybniczan wie, że dzisiejsze spotkanie nie będzie należało do najłatwiejszych, ale mimo wszystko wierzy w swój klub.

- Górnik Zabrze jest na fali i jest to zdecydowany faworyt spotkania. To wizytówka Śląska, ale także Polski. Puchar Polski rządzi się swoimi prawami i tutaj przypuszczam, że może być różnie. Nasi zawodnicy tego meczu na pewno nie odpuszczą i dadzą z siebie wszystko. Wyjdziemy w najsilniejszym składzie na murawę. Myślę, że będzie ładny mecz, a jak się zakończy, zobaczymy po 90 albo 120 minutach - podkreśla sternik rybnickiego klubu piłkarskiego.

Spotkanie I rundy Pucharu Polski pomiędzy ROW-em a Górnikiem Zabrze będzie ogromnym świętem. W klubie mówią, że 26 lipca o godzinie 19. na trybunach Stadionu Miejskiego w Rybniku będzie frekwencyjny rekord tego sezonu, jeśli chodzi o spotkanie piłki nożnej.

- Spodziewamy się 5 tysięcy osób na trybunach podczas tego spotkania. Tym meczem podreperujemy również budżet rybnickiego klubu. Na pewno jakieś finansowe środki pozostaną u nas - zakończył Henryk Frystacki.

Górnik Zabrze na swojej stronie internetowej zamieścił licznik pokazujący liczbę sprzedanych biletów (plus karnetów) na najbliższy mecz. Przed sobotnim spotkaniem z Wisłą Kraków został on „przekręcony” tak, aby pokazywał tylko pozostałe jeszcze wolne miejsca. We wtorek widniała na nim liczba poniżej 2500. A to może wróżyć, że po raz drugi z rzędu stadion na Roosevelta wypełni się do ostatniego miejsca.

– Na meczu może pojawić się 22.708 kibiców. To największa możliwa pojemność po odliczeniu obowiązkowych sektorów buforowych – mówi Tomasz Milewski, kierownik bezpieczeństwa Górnika. – Obowiązkowe 5 procent z tej puli przypada gościom, co oznacza, że Wisła dostała 1135 biletów. Z przesłanych nam informacji wynika, że krakowianie wykorzystają wszystkie.

Stuprocentowa frekwencja z inauguracyjnego meczu Górnika z Legią Warszawa (22.708) 
stanowi obecnie rekord sezonu. Podium uzupełniają Lech Poznań z Sandecją Nowy Sącz (18.667) i Lechia Gdańsk z Cracovią (15.624). Na drugim biegunie leżą Sandecja z Arką Gdynia (2.646) i Bruk-Bet Termalica Nieciecza z Jagiello-nią Białystok (3.977). Średnia rozgrywek wynosi 10.026.

W sumie jednak tylko w siedmiu meczach, a więc mniej niż w połowie, liczba widzów pokonała barierę 10.000. W dwóch z nich - u siebie z Legią i na wyjeździe z Jagiellonią (11.236) zagrali zabrzanie. Wygląda więc na to, że beniaminek stał się istotnym graczem w kontekście budowania wizerunku całej Ekstraklasy.

Moda uliczna w Katowicach: Zobacz, co tu się dzieje

Wracają upały: Prognoza 16-dniowa Tomasza Zubilewicza

ZOBACZ KONIECZNIE: NASZA RAMÓWKA
DZISIAJ POLECAMY PROGRAM TOP SPORTOWY24

Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!