ROW Rybnik przed wiosną: Co kluczem do utrzymania?

Nie ma co się oszukiwać – jesienią nie wszystko ułożyło się po myśli rybniczan – 15 pozycja w tabeli i tym samym strefa spadkowa drugiej ligi to nie jest miejsce, w którym ktokolwiek chciałby zimować. Piłkarze ROW-u celowali znacznie wyżej. Nie raz udowodnili jednak, że potrafią grać w piłkę (między innymi zwyciężając z plasującymi się wyżej Kotwicą Kołobrzeg czy Gryfem Wejherowo), a zimą jedynie się wzmocnili. Te trzy miesiące przerwy ciężko przepracowali nie tylko zawodnicy, ale również i włodarze klubu z Rybnika, którzy przeprowadzili gro transferów oraz zorganizowali mnóstwo sparingów podczas których Piotr Piekarczyk mógł wyselekcjonować sobie najlepszą osiemnastkę.

Biorąc pod uwagę szeroką kadrę, ten wybór nie będzie najprostszy. Zwłaszcza, że podczas zimowego okienka do drużyny dołączyło aż sześciu zawodników. Wszyscy podczas towarzyskich spotkań pokazywali się z dobrej strony i udowodnili, że nie są jedynie wzmocnieniem ławki rezerwowych, a poważną konkurencją do gry w pierwszym składzie. Mariusz Zganiacz oraz Marian Jarabica wnieśli do ROW-u sporo doświadczenia. Obaj mają za sobą dłuższy epizod w rozgrywkach ekstraklasy (pierwszy z nich rozegrał na tym poziomie aż 177 meczów). Mimo, że jesień w poprzednich klubach nie należała w ich wykonaniu do najlepszych, na drugoligowych boiskach mogą błysnąć, a co za tym idzie poprowadzić zespół w górę tabeli.

Pomóc mają im w tym wypożyczeni z gliwickiego Piasta Sebastian Musiolik oraz Dominik Budzik. Urodzeni w 1996 roku zawodnicy mają nie tylko jakże ważny na tym poziomie rozgrywek status młodzieżowca, ale i za sobą ostatnie pół roku treningów pod okiem Radoslava Latala. Dla pierwszego z nich to już drugi powrót do Rybnika. Za każdym razem jego pobyt tutaj okazywał się zbawiennym zarówno dla niego jak i klubu. Swoimi bramkami nie raz przechylał zwycięstwo na korzyść ROW-u. Mimo młodego wieku ma już za sobą także kilka występów w ekstraklasie. Dla Dominika Budzika półroczne wypożyczenie z Gliwic jest natomiast pierwszym transferem w dorosłej karierze.

Oprócz nich drużynę z Rybnika wzmocnili jeszcze 22-letni bramkarz Świtu Skolwin Kacper Rosa oraz przybyły z Odry Opole napastnik Przemysław Brychlik. Oni na początku rundy raczej nie będą grali pierwszych skrzypiec, lecz wobec długich rozgrywek również mogą stać się kluczowymi zawodnikami. Obaj przepracowali z nowym klubem praktycznie cały okres przygotowawczy, wzięli udział w zgrupowaniu, a także kilku towarzyskich starciach.

Całą zimową przerwę zawodnicy z Rybnika spędzili w … Rybniku. Bliskość ośrodka przygotowawczego w Kamieniu-Rybnika sprawiła, że żadne dalsze wyjazdy nie były konieczne. Kilka dni podopieczni Piotra Piekarczyka spędzili na zgrupowaniu właśnie na pobliskich obiektach. Geograficzne położenie nie tylko pozwoliło zaoszczędzić na kosztach podróży, ale także sprawiło, że przez te kilka miesięcy zapewniło rybniczanom w bród sparingpartnerów.

I oni doskonalę wykorzystali tę możliwość. W całym okresie przygotowawczym rozegrali aż jedenaście sparingów. Z tego aż trzy z trzecioligową Unią Turza Śląska. Bilans tych spotkań nie okazał się dla nich korzystny – podopieczni Piotra Piekarczyka zwyciężyli tylko raz. Przegrali także z plasującą się wyżej w drugoligowej tabeli Odrą Opole, ale z Puszczą Niepołomice oraz Rozwojem Katowice udało im się już zremisować. To dobry prognostyk przed najbliższymi miesiącami.

Wyniki w sparingach to sprawa drugoplanowa. Najważniejsze, że Piotrowi Piekarczykowi dzięki wielu meczom kontrolnym udało się zgrać swój zespół. Przy sześciu nowych zawodnikach może okazać się to kluczowe. Przed nimi 15 meczów, w których muszą zawalczyć o pełną pulę. Biorąc pod uwagę małe różnice między kolejnymi miejscami oraz wyrównany poziom ligi, każde oczko może być tym na wagę utrzymania. To właśnie ono jest głównym celem na najbliższe miesiące. Czy uda im się go osiągnąć?

Najlepszy transfer: Mariusz Zganiacz
To chyba najgłośniejsze nazwisko w aktualnej kadrze ROW-u. Nic dziwnego, w końcu rozegrał aż 177 spotkań w najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej, reprezentując kolejno barwy Legii Warszawa, Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, Odry Wodzisław Śląski oraz Korony Kielce. Do zespołu rybniczan wniesie więc ogromne doświadczenie. Jego głównym zadaniem będzie zastąpienie wytransferowanego do Zagłębia Lubin młodego Bartosza Slisza i jak pokazały sparingi, na razie wywiązuje się z niego całkiem udanie.

Największa nadzieja: Sebastian Musiolik
Mimo że na karku ma dopiero 20 wiosen, to już trzecie podejście napastnika do rybnickiej drużyny. Poprzednie dwa zakończyły się sukcesem – Musiolik był podstawowym zawodnikiem ROW-u, brał udział w wielu bramkowych akcjach, co bezpośrednio przyczyniło się do kolejnych remisów oraz zwycięstw. Teraz powraca tutaj już po raz drugi po nieco nieudanej, bo przeplatanej kontuzjami jesieni. W zakontraktowanym na pół roku zawodniku pokładane są ogromne nadzieje – swoimi bramkami ma po prostu wyprowadzić zespół z opresji. W sparingowych spotkaniach pokazywał się z dobrej strony strzelając między innymi Pniówkowi Pawłowice Śląskie czy BKS-owi Stal Bielsko Biała. Czy tę tendencję utrzyma również w lidze?

Przybyli:
Sebastian Musiolik (N, 1996) <- Piast Gliwice (wypożyczenie)
Dominik Budzik (P, 1996) <- Piast Gliwice (wypożyczenie)
Mariusz Zganiacz (P, 1984) <- GKS Tychy
Marian Jarabica (O, 1989) <- Dukla Bańska Bystrzyca
Kacper Rosa (B, 1994) <- Świt Skolwin
Przemysław Brychlik (N, 1989) <- Odra Opole

Ubyli:
Bartosz Slisz (P, 1999 ) -> Zagłębie Lubin
Radosław Dzierbicki (P, 1999) -> Zagłębie Lubin (wypożyczenie)

Młodzieżowcy:
Sebastian Musiolik (N, 1996)
Dominik Budzik (P, 1996)
Damian Gorzawski (P, 1996)
Kamil Spratek (P, 1997)
Dawid Drozdowski (N, 1997)
Bartłomiej Polok (O, 1998)
Damian Koleczko (P,1998)
Krzysztof Koch (p, 1998)
Aleksander Łubik (B, 1999)
Piotr Dudzik (O, 1999)
Dawid Kalisz (P, 1999)

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!