Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rowerzyści nie przestrzegają przepisów i są najbardziej roszczeniowi? Co o tym sądzicie?

Tomasz Jabłoński
Dwóch niespełna 30-letnich rowerzystów zderzyło się czołowo na ścieżce na al. Mickiewicza, nieopodal skrzyżowania z ul. Piotrkowską. Siła zderzenia była tak duża, że jeden z nich wylądował kilkanaście metrów od miejsca wypadku. Na szczęście obaj przypłacili to tylko licznymi potłuczeniami i siniakami. Sprawa trafiła na policję, a winny spowodowania wypadku odpowie przed sądem.

Jak to się stało, że na pustej trasie, przy doskonałej widoczności rowerzyści wpadli na siebie?

- Jeden z nich jechał ścieżką, a drugi po prostu chciał na nią wjechać. Włączał się więc do ruchu i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu - mówi Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy. - Niestety podobnych przypadków odnotowujemy coraz więcej.

Z roku na rok cyklistów przybywa, a wielu z nich po prostu nie zna przepisów ruchu drogowego. Nie potrafią przewidywać, ocenić sytuacji i w skrajnych przypadkach dochodzi nawet do tak niebezpiecznych wypadków.

Niektórzy uważąją, że rowerzyści to najbardziej roszczeniowi użytkownicy dróg.

Rowerzyści to najbardziej chaotyczna i zarazem roszczeniowa grupa użytkowników dróg. Z jednej strony walczą o ścieżki rowerowe (szumnie nazywane drogami dla rowerów), kontrapasy (umożliwiają jazdę pod prąd), czy tzw. śluzy przed skrzyżowaniami (pozwalają stać rowerzystom przed samochodami), z drugiej zaś kompletnie nie mają pojęcia o bezpiecznej jeździe.

Przykładów braku znajomości przepisów ruchu drogowego można podawać tysiące, ale to w gruncie rzeczy nie wina samych cyklistów. Wszak to przecież ustawodawca zezwala na pedałowanie po jezdniach, często o dużym natężeniu ruchu, osobom, które nie posiadają żadnych uprawnień - wystarczy mieć skończone 18 lat i w drogę!

Wielu rowerzystów nie zna przepisów, nie czyta znaków drogowych, nie stosuje zasady ograniczonego zaufania. Nie wszyscy jeżdżą w kaskach. Za to większość pedałuje w słuchawkach na uszach.

- I tu znów kłania się wyobraźnia. Przepisy nie nakazują jazdy w kaskach, ale każdy, kto dba o swoje bezpieczeństwo, nie wyjedzie na jezdnię bez tego zabezpieczenia - dodaje Marzanna Boratyńska. - I tu nie chodzi przecież o to, że to cyklista spowoduje niebezpieczną sytuację. Wystarczy, że zostanie lekko potrącony przez samochód, że nagle wyjdzie mu przed rower pieszy i w takich sytuacjach kask może uratować nie tylko zdrowie, ale też życie.

Policjanci zapytani o najczęściej popełniane przez rowerzystów wykroczenia, wyliczają je bez chwili zastanowienia.

Są to m.in.: przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych, jazda chodnikiem pomiędzy pieszymi oraz brak sygnalizowania zamiaru wykonania manewru.

- Oczywiście są rowerzyści, którzy wiedzą, jak należy się zachować w ruchu - większość z nich, to kierowcy - dodaje policjantka. - Wystarczy chwilę poobserwować zachowanie cyklistów, by wiedzieć, kto ma uprawnienia i potrafi „czytać” zachowania innych uczestników ruchu, a kto tylko wskakuje na siodełko i pedałuje przed siebie.

W tym roku w Łodzi rowerzyści spowodowali 87 tzw. zdarzeń drogowych: 51 wypadków i 36 kolizji. 55 osób zostało w nich rannych. 95 cyklistów było natomiast ofiarami wypadków - tyleż samo zostało rannych.

„Wielu rowerzystów nie ma bladego pojęcia o przepisach ruchu drogowego, nie potrafią też przewidywać”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rowerzyści nie przestrzegają przepisów i są najbardziej roszczeniowi? Co o tym sądzicie? - Express Ilustrowany