Rowerzyści przejechali ulicami Jastrzębia. W mieście odbył się Rodzinny Rajd Rowerowy. Ponad 80 cyklistów pokonało 15-kilometrową trasę

Popularności rowerów i turystyki rowerowej wśród mieszkańców Jastrzębia-Zdroju nikomu nie trzeba udowadniać. Najlepiej robią to oni sami, chętnie wypożyczając jednoślady w systemie rowerów miejskich, a także pokonując kolejne kilometry trasą Żelaznego Szlaku Rowerowego, nabijając licznik przejazdów nim.

Przykładem rowerowej aktywności jastrzębian jest też niedawno wywalczone trzecie miejsce w rywalizacji o tytuł Rowerowej Stolicy Polski. Mieszkańcy Jastrzębia jeśli o rowery chodzi, chętnie biorą też udział w rajdach rowerowych, które organizuje tamtejszy Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.

Taki odbył się w mieście po raz kolejny. W Jastrzębiu zorganizowany został Rodzinny Rajd Rowerowy. Wzięło w nim udział ponad 80 osób.

- Cieszymy się, że jesteście z nami, w ten - mówiąc kolokwialnie - "hyc". Mogliście grillować, a jedziecie - uśmiechali się organizatorzy wydarzenia.

A ponieważ założeniem rajdu - wynikającym nawet z jego nazwy - było, aby był to rodzinny rajd, nie zabrakło w nim całych rodzin. - Jeździmy dość sporo. Biegnie u nas przecież Żelazny Szlak Rowerowy i z niego korzystamy - mówiła para jastrzębian, która w rajdzie jechała razem z dwójką dzieci.

Rodzinny Rajd Rowerowy był już drugim, jaki jastrzębski MOSiR zorganizował w tym roku w mieście. Wcześniej - w kwietniu - odbył się Rajd Rowerowy Pierwszy Dzwonek, będący oficjalnym otwarciem sezonu rowerowego w Jastrzębiu.

W ramach drugiego rowerowego wydarzenia w mieście, jego uczestnicy mieli do pokonania ok. 15-kilometrową trasę. Start i meta rajdu usytuowane były pod jastrzębską halą widowiskowo-sportową, a trasa wiodła ulicami miasta. Rowerzyści przejechali m.in. obok jastrzębskiego Urzędu Miasta, wzdłuż lasu kyndra, czy w pobliżu byłej kopalni Moszczenica.

Początkowo zakładano inne poprowadzenie trasy, jednak ze względu na ostatnią drogową awarię, jaką jest powstałe na ul. Kusocińskiego, zapadlisko, ostatecznie nieco ją zmodyfikowano, żeby ominąć ten fragment.

Najpierw rajd, a potem wiele atrakcji. Wszystkie związane z rowerami
Konieczność zmiany trasy rajdu rowerowego w Jastrzębiu, w cudzysłowie można określić jako "atrakcję" dla jego organizatorów. Na prawdziwe atrakcje mogli natomiast liczyć uczestnicy wydarzenia.

- Rajd będzie połączony z atrakcyjną strefą dla wszystkich fanów dwóch kółek - zapowiadali jeszcze przed startem, rowerowego rajdu, jego organizatorzy.

Po przyjeździe na metę, osoby biorące udział w rajdzie mogły skorzystać ze specjalnej strefy, którą przygotował jeden ze sklepów rowerowych z Jastrzębia. Atrakcje, które były w niej dostępne, to: tor przeszkód, interaktywne stanowisko jazdy rowerowej, a także stanowisko e-sportowe, na którym można było rywalizować pomiędzy sobą.