O tragedii w Kamieniu Pomorskim dowiedziałam się rano. Z radia. Potem już informowała o tej tragedii prawie każda telewizja (choćby na pasku u dołu ekranu). Dwie stacje przez cały dzień pokazywały zgliszcza, płaczących świadków, wstrząśniętych ludzi.
Co jakiś czas także różnych oficjeli. W tym premiera, a po kilku godzinach prezydenta RP. Prezydent miał żal do rządu, że nikt go o pożarze nie poinformował. To błąd, za który należy rozliczyć - stwierdził. Kogo rozliczy? Swoich urzędników, swoje biuro prasowe? Bo siebie nie.
Wszyscy normalni ludzie mówili o tragedii w kościele, w domach, na ulicach. Lech Kaczyński spędzał święta w willi oddalonej o 80 km od Kamienia Pomorskiego, ale nie wiedział, że za miedzą spłonęło żywcem 21 osób! Za to jednak warto rozliczać!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?