Rozstrzygnięcie przetargu na budowę brakującego odcinka Drogi Regionalnej Pszczyna-Racibórz w Rybniku później niż planowano. Co się stało?

Roboty jeszcze się nie rozpoczęły, a już są pierwsze opóźnienia. Mowa o budowie brakującego odcinka Drogi Regionalnej Pszczyna-Racibórz w Rybniku. Trudności napotkano już na etapie "załatwiania" formalności związanych z jej budową.

Jak tłumaczą w rybnickim magistracie, chodzi o pytania potencjalnych oferentów do dokumentacji przetargowej na budowę drogi. Z tego też powodu terminem, do którego firmy budowlane mogą składać swoje oferty nie jest już 16 stycznia, a 7 lutego.

To z kolei oznacza wspomniane opóźnienie w budowie. Wprawdzie nie jest ono duże - wynosi zaledwie nieco ponad trzy tygodnie - jednak skutkiem przesunięcia terminu składania ofert będzie późniejsze rozstrzygnięcie przetargu, a co za tym idzie późniejsze rozpoczęcie i tym samym zakończenie prac związanych z budową drogi.

A tę - a dokładniej jej brakujący czterokilometrowy odcinek od węzła Wodzisławskiego na DK78 do ronda na ul. Sportowej - określa się mianem najbardziej wyczekiwanej inwestycji drogowej w mieście. Między innymi z tego względu, że jej wybudowanie ma przynieść szereg korzyści.

- Doprowadzenie Drogi Regionalnej do ul. Sportowej zakończy budowę południowej obwodnicy naszego miasta, pozwalając na szybki przejazd przez Rybnik kierowcom podróżującym na trasie między Żorami, a Raciborzem. Dla Rybnika jest to szansa na nowe "otwarcie się na świat" terenów inwestycyjnych, zlokalizowanych w rejonie ulicy Sportowej - zwraca uwagę Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, który dodaje, że może na tym skorzystać nie tylko Rybnik, ale powiat rybnicki oraz okoliczne gminy.

To nie pierwszy raz, kiedy odwleka się budowa brakującego odcinka Drogi Regionalnej Pszczyna-Racibórz w Rybniku. Wcześniej na przeszkodzie stanęły pieniądze. Miasto wnioskowało o dofinansowanie do dokończenia budowy w ramach rządowego programu Polski Ład. Nie przyznano mu wówczas ani złotówki.

Dopiero później - co zdaniem wielu miało podłoże polityczne - państwo "sypnęło" groszem, dorzucając się Rybnikowi i udzielając mu dofinansowania w wysokości 100 mln zł z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Miastu ostatecznie przyznano pieniądze z Polskiego Ładu - 65 mln zł. Wartość całej budowy brakującego odcinka szacowana jest na 200 mln zł. To ogromna kwota.

W ramach budowy czterokilometrowego odcinka do zrobienia jest jednak wiele. Nie chodzi bowiem o samą budowę jezdni, ale też całej drogowej architektury.

- W ramach inwestycji wybudowane zostaną: bezkolizyjny węzeł na skrzyżowaniu z ul. Grota-Roweckiego, skrzyżowanie typu rondo na skrzyżowaniu z ul. Sportową, 4 obiekty mostowe, umożliwiające trasie przekraczanie innych dróg oraz obsługę węzła, 5 przepustów dla zwierząt - wylicza Agnieszka Skupień, rzecznik prasowa Urzędu Miasta w Rybniku.

- Koszt budowy drogi obejmuje również wykonanie oświetlenia odwodnienia, przebudowę i budowę sieci uzbrojenia terenu, wykonanie elementów ograniczających negatywny wpływ inwestycji na środowisko np. ekrany akustyczne oraz nasadzenia zieleni - słyszymy w rybnickim magistracie.

Przypomnijmy, że w Rybniku z Drogi Regionalnej Pszczyna-Racibórz można korzystać na ponad dziesięciokilometrowym odcinku od granicy z Żorami do ul. Wodzisławskiej. Kierowcy poruszają się nią od kwietnia 2020 roku.

Droga Pszczyna-Racibórz jest największą drogową inwestycją w historii Rybnika. Dotychczas jej wybudowanie kosztowało ponad 475 mln zł. Historyczny - nigdy wcześniej miasto nie uzyskało tak wysokiego dofinansowania z pieniędzy unijnych - był też wkład UE. Wyniósł on 290 mln zł.