RPO interweniuje w sprawie niszczonych cmentarzy żydowskich na Śląsku. Nieznani sprawcy zdewastowali kirkuty w m.in. w Zabrzu i Pszczynie

Rzecznik Praw Obywatelskich o ostatnich aktach wandalizmu dowiedział się z mediów. W niedzielę, 13 września, DziennikZachodni.pl pisał, że zabytkowe, porośnięte bluszczem macewy kirkutu w Zabrzu padły ofiarą wandali. Do zdarzenia prawdopodobnie doszło w nocy z czwartku na piątek, 11 września. Wcześniej nieznani sprawcy zniszczyli także groby na cmentarzach żydowskich w Pszczynie, Tarnowskich Górach i Dobrodzieniu w woj. opolskim.

O zniszczeniu macew na cmentarzu przy ul. Cmentarnej w Zabrzu poinformował na Facebooku Dariusz Walerjański. Społecznik nazwał go chamskim aktem głupoty. "Nie potrafię znaleźć odpowiedzi, czemu, i po co ktoś to zaplanował i uczynił" - napisał.

Kirkut na Zandce, przypomnijmy, w latach 90. minionego wieku został wpisany do rejestru zabytków. Jest zatem pod szczególną ochroną i każdy kto dokonuje na nim zniszczeń podlega prawu karnemu.

- To jeden z piękniejszych cmentarzy żydowskich w Europie Wschodniej. Wszelkie zniszczenia odbierają nam go, powodują, że ubożeje. Sądziłem, że jako społeczeństwo przepracowaliśmy już pewne rzeczy i nawet jeśli ktoś nie kocha społeczności żydowskiej, to przynajmniej potrafi go uszanować, jak każde inne miejsce, gdzie spoczywają ludzkie szczątki - mówi społecznik.

RPO interweniuje w sprawie niszczonych cmentarzy żydowskich na Śląsku

Walerjański przyznał, że owszem, akty wandalizmu zdarzały się już na cmentarzu w Zabrzu, ale nie na taką skalę. - Czasem zdarzyło się, że ktoś przewrócił jeden nagrobek. Naprawialiśmy to i nigdzie nie zgłaszaliśmy. Teraz jednak, kiedy tych macew i innych elementów architektury jest 25, nie mogłem tego tak zostawić - podkreśla.

O sprawie pan Dariusz powiadomił policję. Został przesłuchany. Dziennikarzom i policji sugerował, że wygląda to na zorganizowaną akcję.

- W przeciągu 12 ostatnich dni doszło do trzech podobnych aktów dewastacji - na cmentarzach żydowskich w Pszczynie, Tarnowskich Górach i Dobrodzieniu w woj. opolskim. Sądzę, że policja przyjrzy się sprawie również pod tym kątem - powiedział nam 13 września.

Interwencję w tej sprawie zapowiedział już także Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar. Wobec przypuszczeń, że mógł to być wynik zorganizowanej akcji, zwróci się do Komendanta Głównego Policji o zbadanie czy było to motywowane antysemityzmem.