Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruch Chorzów 30 lat temu świętował mistrzostwo Polski ZDJĘCIA, WIDEO

Tomasz Kuczyński
Mistrzowska drużyna z 1989 roku. Górny rząd od lewej: Szewczyk, Wrona,  Fornalik, Waleszczyk, Chorzewski, Kołodziejczyk; dolny rząd od lewej: Bąk, Szuster, Wira, Nowak i "Gucio" Warzycha
Mistrzowska drużyna z 1989 roku. Górny rząd od lewej: Szewczyk, Wrona, Fornalik, Waleszczyk, Chorzewski, Kołodziejczyk; dolny rząd od lewej: Bąk, Szuster, Wira, Nowak i "Gucio" Warzycha Ruch Chorzów
21 czerwca 2019 roku mija 30 lat od zdobycia przez Ruch Chorzów 14. tytułu mistrza Polski. Do niedawna żadna śląska drużyna nie została mistrzem od czasu zespołu Niebieskich z 1989 roku. W końcu udało się to Piastowi Gliwice, którego trenerem jest Waldemar Fornalik, czyli zawodnik mistrzowskiego składu Ruchu sprzed 30 lat.

Wspomnienie pierwsze: Stoję w tłumie ludzi, którzy skandują "MO, gestapo!". Nie uczestniczę jednak w ulicznej zadymie. Jestem na stadionowej trybunie. Po murawie, zamiast piłkarzy, biegają jednak osobnicy w mundurach, którzy pałują tych w niebiesko-białych szalikach. Po pewnym czasie następuje zamiana ról - ci z gumowymi pałami uciekają, bo biegną za nimi ludzie z jakimiś długimi rurami…

Wspomnienie drugie: Stoję w tłumie ludzi z szalikami. To inny stadion niż ten z pierwszego wspomnienia. Nie jestem na głównej trybunie, tylko w sektorze za bramką. Po boisku biegają piłkarze. W pewnym momencie wszyscy wkoło mnie powtarzają jak nakręceni "Richard to złapie". Chwila napięcia i euforia! Richard to złapał! Szaleństwo i radość, jakby padła bramka, a przecież nie padła…

Nie do wiary. Mija już 30 lat od ostatniego "majstra" zdobytego przez Ruch Chorzów, a te obrazki ciągle mam przed oczami. Czerwiec 1989. Zamiast fety na Cichej z okazji mistrzostwa była wielka zadyma. Niebiescy wygrali 4:1 z Górnikiem Wałbrzych. Piłkarze szybko zbiegli do szatni, ale mieli wyjść na murawę, aby świętować z kibicami. Fani po prostu nie wytrzymali - z radości wbiegli na murawę. Do akcji wkroczyła najpierw milicja, a potem ZOMO. Kibice w większości uciekli, ale jeden z nich został dopadnięty przez mundurowych i pałowany na środku boiska. Wtedy właśnie zaczęło się skandowanie: "MO, gestapo!". Akcja odwetowa była szybka. W ręce kibiców wpadły rury do nawadniania murawy, służące im jako broń. ZOMO uciekało, gdzie pieprz rośnie!

W internecie jest telewizyjny zapis tej zadymy z komentarzem Andrzeja Zydorowicza: "Dali znać o sobie chuligani, doszło do zamieszek. Rozwydrzone grupy kibiców atakowały służby porządkowe. Na nic zdawały się apele spikera, prośby uciekających przed rozwydrzonym tłumem zawodników".

Na koniec materiału zaprezentowano śpiewających w szatni piłkarzy Ruchu w koszulkach z napisem "Mistrz Polski 1989".

Cztery kolejki przed końcem sezonu w Zabrzu doszło do śląskich derbów, które praktycznie przesądziły o tytule. 7 czerwca Ruch wygrał z Górnikiem 2:1. To z tego meczu pochodzi hasło: "Richard to złapie". Chodziło o bramkarza Niebieskich Ryszarda Kołodziejczyka, który w samej końcówce obronił rzut karny Ryszarda Cyronia. W sieci również z tego spotkania jest materiał telewizyjny. Zaraz po tym, jak Waldemar Fornalik sfaulował Cyronia, następuje ujęcie na trybunę główną, a na niej widoczny jest mój redakcyjny kolega Andrzej Azyan (niekryjący sympatii do Górnika). Andrzej wzrusza ramionami i kiwa głową! Czyżby karny był wątpliwy?

Po ostatnim gwizdku sędziego kibice Ruchu wdarli się na płytę stadionu Górnika. Zresztą posłuchajmy znów komentarza redaktora Zydorowicza na antenie TVP: "Część widzów, sympatyków chorzowian, zapragnęła fetować zwycięstwo na płycie boiska. Na żadnym stadionie świata tego rodzaju wejścia na murawę stadionu są niedopuszczalne. Naturalnie służby porządkowe wspomagane przez Milicję Obywatelską powstrzymały ten nieprzepisowy atak".

Wtedy Śląsk był piłkarską potęgą. Mistrzem został Ruch, wicemistrzem GKS Katowice, a Górnik zajął trzecie miejsce, po czterech z rzędu sezonach na pierwszym! Niebiescy dokonali niebywałego wyczynu, wygrywając ligę jako beniaminek (po rocznej banicji). Krzysztof "Gucio" Warzycha został królem strzelców - 24 bramki. Wicekrólowie byli z Górnika. Po 13 goli strzelili Ryszard Cyroń i Jan Urban.

Niedawno kibice Niebieskich zniszczyli baner Warzychy w galerii klubowych legend na stadionie przy Cichej.
Kibice skreślili Krzysztofa "Gucia" Warzychę

Mistrzowski zespół Ruchu Chorzów prowadził zmarły w marcu 2013 roku Jerzy Wyrobek oraz Henryk Wieczorek.

Tytuł mistrza Polski w sezonie 1988/1989 wywalczyli: Mirosław Bąk, Piotr Boncol, Jacek Chorzewski, Dariusz Fornalak, Waldemar Fornalik, Stanisław Gawenda, Dariusz Gęsior, Grzegorz Kapica, Andrzej Kiełbus, Ryszard Kołodziejczyk, Piotr Lech, Damian Łukasik, Mirosław Mosór, Józef Nowak, Mieczysław Szewczyk, Krystian Szuster, Grzegorz Wagner, Waldemar Waleszczyk, Krzysztof Warzycha, Albin Wira i Leszek Wrona.

Nie przegapcie

Zobaczcie koniecznie

Justyna Święty-Ersetic na Memoriale Kusicińskiego na Stadionie Śląskim

Robert Lewandowski ocenia grę reprezentacji Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo