Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruch Chorzów grał na targowisku i na hasioku, na którym zdobył pierwszy tytuł mistrzowski. Zobaczcie zdjęcia starych stadionów Niebieskich

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Stadion na Kalinie czyli popularny Hasiok. To na nim Ruch Chorzów zdobył swój pierwszy tytuł mistrza Polski.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Stadion na Kalinie czyli popularny Hasiok. To na nim Ruch Chorzów zdobył swój pierwszy tytuł mistrza Polski.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Ruch Chorzów zanim trafił na Cichą występował na dwóch innych boiskach w Hajdukach Wielkich. Obchodzący dziś 100-lecie istnienia klub jak większość powstałych na Górnym Śląsku z inicjatywy Polskiego Komitetu Plebiscytowego organizacji sportowych początkowo nie miał własnego boiska. Zobaczcie na zdjęciach gdzie w latach 20-tych i 30-tych grali piłkarze Ruchu Chorzów.

Ruch Chorzów grał na targowisku i hasioku

- Kluby były biedne i nie stać je było na zakup terenu, na którym można by urządzić boisko. Grywano więc na ogólnie dostępnych placach, za korzystanie z których nie trzeba było płacić - powiedział Andrzej Godoj, historyk współpracujący z chorzowskim klubem.

W przypadku Hajduków Wielkich rolę boiska pełnił plac targowy usytuowany między dzisiejszymi ulicami Farną i Wrocławską. To właśnie tam 29 lipca 1922 roku Ruch rozegrał swój pierwszy mecz w ramach mistrzostw Polski, do których Niebiescy przystąpili jako pierwszy klub z naszego regionu po wygraniu mistrzostw Śląska. Jego rywalem była broniąca tytułu najlepszej polskiej drużyny Cracovia, a spotkanie obserwowało aż 800 widzów.

Ruch Chorzów świętuje 100-lecie. Oto 50 najlepszych piłkarzy w historii klubu. Ranking piłkarzy ze statystykami. Kliknij w galerię i zobacz kolejne zdjęcie i kolejnych zawodników, którzy zakwalifikowali się do złotej pięćdziesiątki. Oprócz renomy i sławy, oprócz indywidualnych umiejętności, o miejscach w zestawieniu decydowały takie kryteria, jak krajowe sukcesy (liczba tytułów mistrzowskich i zwycięstw w Pucharze Polski), osiągnięcia w europejskich pucharach, osiągnięcia reprezentacyjne (podkreślamy: w barwach Ruchu) oraz staż w Chorzowie.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

50 najlepszych piłkarzy w historii Ruchu Chorzów. Ranking pi...

- Zanim można było rozegrać mecz trzeba było uprzątnąć teren po handlarzach. Boisko przypominało klepisko i nie było zbyt równe, więc gdy padał deszcz często tworzyły się na nim kałuże wody - opowiadał nieżyjący już Gerard Cieślik. Najlepszy w historii Ruchu piłkarz sam nie rozgrywał meczów o stawkę na targowisku, ale znał je z opowiadań starszych kolegów i rodziny.

O innej niedogodności gry na targowisku wspominał Paweł Buchwald w książce Andrzeja Gowarzewskiego i Joachima Waloszka “Ruch Chorzów. 75 lat Niebieskich - Księga Jubileuszowa”: - Pamiętam, że niektóre kobiety idące do kościoła upodobały sobie przechodzenie przez to boisko, nawet w czasie meczu - mówił Buchwald, który grał w Ruchu w latach 1923-33, a później był działaczem klubu. Trzeba pamiętać, że wówczas spotkania odbywały się głównie w niedzielę, gdyż był to jedyny wolny od pracy dzień w tygodniu.

Obejrzyj dokładnie

- Gra na placu targowym nie była może zbyt wygodna, ale miała za to inny walor, a mianowicie spotkania te były dostępne dla kibiców. To było bardzo ważne, bo przecież kluby polskie i niemieckie powstały po I wojnie światowej po to, by przeciągnąć propagandowo na swoją stronę ludność Górnego Śląska i zawzięcie rywalizowały między sobą o sobą o zdobycie jak największej rzeszy kibiców - stwierdził Andrzej Godoj.

Na targowisku w Hajdukach Wielkich nie było oczywiście żadnych szatni. Piłkarze przebierali się w jednej z pobliskich knajp. W trakcie meczów rozgrywanych na placu targowym zbierane były wśród kibiców obserwujących zmagania piłkarzy dobrowolne datki, ale wpływy nie były zbyt duże. Klub zarobić mógł na sprzedaży biletów, lecz w tym celu boisko musiało być ogrodzone.

Zobaczcie TOP 7 najlepszych drużyn Ruchu Chorzów w historii  Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Ruch Chorzów: Która drużyna Niebieskich była najlepsza TOP 7 - zdjęcia

Taki obiekt znajdował się na ulicy Kaliny, ale zarządzał nim niemiecki klub Bismarckhuetter Ballspiel Club, który nie dość, że powstał wcześniej niż Ruch, to jeszcze cieszył się poparciem dyrekcji huty. Niebieskim udało się osiągnąć tylko tyle, że na mocy uchwały zarządu gminy Hajduki Wielkie z października 1920 roku zgłoszonej przez polskich radnych Ruch mógł korzystać z niego dwa razy w miesiącu, ale tylko w ramach oficjalnych rozgrywek. Treningi i inne mecze drużyny nadal odbywały się na targowisku.

- Boisko na Kalinie nazywano popularnie Hasiokiem, a to dlatego, że jego nawierzchnia pokryta była hasiem, czyli popiołem z huty. W trakcie meczu kurzyło się strasznie i często zdarzało się, że w przerwie przyjeżdżała straż pożarna i polewała boisko wodą, by choć trochę ulżyć piłkarzom - wspominał Gerard Cieślik, który jako mały chłopak oglądał tam mecze Ruchu.

Zobaczcie zdjęcia stadionu na Kalinie zwanego Hasiokiem

- Na boisku była tzw. trybuna, czyli stolik dla prezesa i jeszcze dwóch osób. Dla “lepszych ludzi” np. urzędników, przywożono rolwagi, czyli wozy do transportu, z których oglądali oni mecz. (…) Pozostali kibice stali przy linii, a ci których nie było stać na bilet, oglądali mecz przez dziury w płocie - opowiadał Paweł Buchwald we wspomnianej już książce Gowarzewskiego i Waloszka.

Ruch przejął boisko na Kalinie na początku 1923 r. Po plebiscycie i przyłączeniu tej części Górnego Śląska do Polski działające tu niemieckie kluby musiały się rozwiązać lub połączyć z polskimi. Po fuzji klub z Hajduków Wielkich przejął część zawodników grających w niemieckiej drużynie i przez pewien czas nazywał się Ruch BBC, by później wrócić do swojej pierwotnej nazwy.

Zobacz koniecznie

- Na Kalinie też nie było luksusów. Zawodnicy przebierali się w pobliskiej szkole (budynek obecnej SP nr 34), a myli się z kurzu w miednicach. Dopiero później obok boiska powstał niewielki budynek pełniący rolę szatni, który można zobaczyć na historycznych zdjęciach. Bilety na mecze nie były drogie. Kosztowały 1-2 złote czyli mniej więcej tyle, co gazeta - powiedział Andrzej Godoj.

Boisko na Kalinie nie spełniało wymogów regulaminowych, bo było za małe. Gdy w 1927 roku ruszyły rozgrywki ligowe obiekt ten nie został dopuszczony do rozgrywek i Ruch musiał tułać się po innych stadionach wynajmując je od 1.FC Katowice, Pogoni Katowice i AKS Królewska Huta. Dopiero w 1930 roku udało się powiększyć Hasiok i to właśnie na Kalinie Ruch w 1933 r. wywalczył swój pierwszy tytuł mistrza Polski.

Polska się śmieje

Ten sukces sprawił, że Gmina Hajduki Wielkie postanowiła przekazać klubowi teren na wybudowanie nowego reprezentacyjnego stadionu. Prace trwały przez ponad rok od 1 lipca 1934, a uroczyste otwarcie nastąpiło 29 września 1935 roku. Obiekt mógł pomieścić 40 tys. widzów i był wtedy najnowocześniejszym stadionem w Polsce.

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera