Ruch Chorzów: Kibice Niebieskich odwiedzili grób Ernesta Wilimowskiego

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Dziś mija 104 rocznica urodzin Ernesta Willimowskiego. Z tej okazji grób legendarnego piłkarza Niebieskich odwiedzili kibice Ruchu Chorzów z fanclubu Deutschland. Zobaczcie jak fani chorzowskiego klubu zadbali o miejsce wiecznego spoczynku najlepszego w historii piłkarza 14-krotnych mistrzów Polski.

Kibice Ruchu Chorzów odwiedzili grób Wilimowskiego

Ernest Wilimowski urodził się 23 czerwca 1916 roku jako Ernst Otto Prandella. Jego ojciec Ernst Roman zginął na froncie podczas I wojny światowej, a matka Paulina Florentyna ponownie wszyła za mąż, za Romana Wilimowskiego, który adoptował Ernesta, gdy ten miał 13 lat.

"Ezi" był wychowankiem 1. FC Katowice, a do Ruchu trafił w 1934 r. i grał w nim aż do wybuchu wojny. W barwach Niebieskich rozegrał 86 ligowych spotkań, w których zdobył aż 112 bramek. Z Ruchem czterokrotnie zdobywał mistrzostwo Polski (1934, 1935, 1936 i 1938) i trzykrotnie zdobywał tytuł króla strzelców ligi.

To właśnie do Wilimowskiego należy ligowy rekord goli strzelonych w jednym meczu. 21 maja 1939 r. w meczu z Unionem Touring Łódź "Ezi" zdobył aż 10 bramek. W barwach reprezentacji Polski zagrał w mistrzostwach świata we Francji w 1938 r. i w spotkaniu z Brazylią przegranym 5:6 strzelił ekipie Canarinhos aż cztery gole.

Po wybuchu II wojny światowej Wilimowski wrócił do 1. FC Katowice, a następnie podpisał volkslistę i wyjechał do Niemiec. By uniknąć powołania do Wehrmachtu i móc nadal grać w piłkę, został policjantem. Występował w takich klubach jak PSV Chemnitz, TSV 1860 Monachium, z którym w 1942 r. zdobył Puchar Niemiec i tytuł króla strzelców rozgrywek, FC Chemnitz-West, Hameln 07, TSV Detmold, KSV Kassel, BC Augsburg, FV Offenburg, Singen 04, VfR Kaiserslautern i FV Kehl. Wystąpił także w 8 spotkaniach reprezentacji III Rzeszy.

W piłkę grał do 1959 roku. Łącznie w karierze strzelił 1175 goli w oficjalnych i nieoficjalnych meczach. Po zakończeniu kariery zamieszkał w Karlsruhe, gdzie pracował jako urzędnik i próbował swych sił jako trener w niższych klasach rozgrywkowych. Zmarł w Karlsruhe 30 sierpnia 1997 r., w wieku 81 lat, i tam też został pochowany.

Bądź na bieżąco i obserwuj

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

To jest zabawne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie