Ruch Chorzów otrzymał pożyczkę 18 mln złotych. Pierwsza rata w wysokości 6 mln złotych miała zostać spłacona do końca października. Klub nie dotrzymał tego terminu. Działaczom udało się oddać 1,5 mln złotych.
W czwartek na konto Urzędu Miasta w Chorzowie wpłynęła kolejna część należności - również 1,5 mln złotych.
- W tej sytuacji klub spłacił 3 miliony z należnych 6 milionów, z tytułu pierwszej raty pożyczki - wyjaśnia rzecznik UM Chorzów Karolina Skórka. - 7 listopada do spółki Ruch Chorzów wpłynęło pismo z wezwaniem do zapłaty. Zgodnie z postanowieniami umowy wyznaczony został 14-dniowy termin spłaty, czyli 14 dni roboczych.
Oprócz 6 milionów dla miasta (spłaconych dopiero w połowie), pozostaje jeszcze 12 mln zł dla miejskiej spółki Centrum Przedsiębiorczości.
Jednym z dodatkowych zabezpieczeń drugiej transzy pożyczki były znaki towarowe klubu, a więc jego nazwa i logo czyli popularna „eRka”. W trakcie prowadzonych rozmów ówczesny prezes Ruchu Dariusz Smagorowicz zapewniał przedstawicieli Centrum Przedsiębiorczości, że znaki towarowe klubu nie są w żaden sposób obciążone i nie stanowią zabezpieczeń innych zobowiązań.
Podczas wyceny znaków przeprowadzonej na zlecenie Centrum Przedsiębiorczości okazało się jednak, że niebieska „eRka” jest przedmiotem zajęcia przez jeden z banków i zabezpiecza inne kredyty. W tej sytuacji prezes CP Piotr Małecki zdecydował się powiadomić o tym fakcie Prokuraturę Rejonową w Chorzowie. Dał też miesiąc klubowi na przygotowanie wyjaśnienia w tej kwestii oraz odblokowanie znaku towarowego i ustanowienia na nim zabezpieczenia. Ten termin minął w czwartek, ale w UM do końca dnia pracy wyjaśnień nie dostali. Nie oznacza to zupełnej ciszy z Cichej.
- Otrzymaliśmy zapewnienia od spółki Ruch Chorzów, że obecnie trwa procedura odblokowania znaków towarowych - przekazała nam w tym tygodniu Karolina Skórka.
Wcześniej Dariusz Smago-rowicz w swym oświadczeniu zapewniał „że nie świadczył nieprawdy w trakcie negocjacji warunków umowy pożyczki, nie wprowadził świadomie nikogo w błąd. Nie było także jego intencją przekazanie nieprawdziwych informacji prezydentowi Chorzowa”, a „ sytuacja sporna opisana w komunikacie (wydanym przez miasto - red.) związana jest z różnicą w interpretacji prawnej zapisów umowy zawartej między Ruchem Chorzów a Centrum Przedsiębiorczości”.
Na wtorek zaplanowane jest spotkanie prezydenta Chorzowa Andrzeja Kotali z prezesem Małeckim. Obaj panowie mają rozmawiać o obecnej sytuacji związanej z pożyczką dla Ruchu. Może wtedy będą już mieli wyjaśnienie z klubu w kwestii niebieskiej „eRki”?
*Sprawdź, czy możesz zostać policjantem TEST PSYCHOLOGICZNY
*Tyle naprawdę zarabiają żołnierze, policjanci, strażnicy i prokuratorzy
*Czy zdałbyś egzamin na taksówkarza? Jak przejechać przez Katowice? QUIZ
*Wielki wybuch w Sosnowcu: Szkieletor runął ZDJĘCIA + WIDEO
*To co, że wiatr i zimno. Morsy rozpoczęły sezon na Pogorii ZDJĘCIA + WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?