Ruch Chorzów - Pogoń Szczecin 1:1 [RELACJA, ZDJĘCIA] Niebiescy znów remisują. Sędzia zepsuł mecz

Chorzowianie objęli prowadzenie już po kwadransie gry po akcji 21-latków. Daniel Dziwniel przedarł się lewą stroną boiska, a Mateusz Kwiatkowski z bliska zdobył swojego pierwszego gola w ekstraklasie. Gospodarze z prowadzenia cieszyli się tylko kilkanaście minut. Pogoń wyrównała po strzale Takuyi Murayamy. Trafienie Japończyka poprzedził jednak faul na Łukaszu Surmie, którego nie zauważył sędzia Szymon Marciniak. Co prawda Maksymilian Rogalski przed kamerami twierdził, że chyba nie zahaczył pomocnika Niebieskich, ale po zobaczeniu telewizyjnych powtórek nawet on nie bardzo wierzył w to co mówił.

Arbiter z Płocka był najsłabszym aktorem poniedziałkowego widowiska, a błąd przy bramce straconej przez Ruch był tylko jedną z kilku jego pomyłek. Marciniak od początku dopuścił do zbyt ostrej gry, a jego asystenci nie dostrzegali pozycji spalonych. Kiedy tuż przed ławką rezerwowych gospodarzy Przemysław Pietruszka sprowadził do parteru o dwie głowy mniejszego Kwiatkowskiego, a sędzia odgwizdał rzut wolny dla Pogoni, nie wytrzymał nawet trener Kocian. Słowak omal nie został wyrzucony z boiska, ale osiągnął przynajmniej tyle, że sędzia zmienił decyzję i ukarał obrońcę gości żółtą kartką. Gdy cały stadion zaczął pod adresem sędziowskiej trójki skandować „Złodzieje”, arbiter starał się naprawić swój błąd podejmując kilka kontrowersyjnych decyzji na korzyść Ruchu, a więc w najgorszy możliwy sposób.

W końcówce pierwszej połowy szczecinianie byli bliscy objęcia prowadzenia. Znów z prawej strony strzelał Murayama, ale zmierzającą do siatki piłkę sprzed linii bramkowej wybił niezawodny Marcin Malinowski. Po zmianie stron mecz stracił na atrakcyjności. Goście mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść w 70 min, lecz Jakub Bąk z 5 uderzył w poprzeczkę bramki Ruchu. Po drugiej stronie boiska bliski szczęścia był Filip Starzyński. Po strzale z dystansu urodzonego w Szczecinie pomocnika chorzowian piłka trafiła jednak w boczną siatkę. W ostatniej minucie minimalnie niecelnie z rzutu wolnego uderzył Marek Zieńczuk.

W przerwie przedstawiciele Ruchu odebrali od jednego z browarów czek na 30 tys. zł za kapsle zebrane przez kibiców. Pieniądze miały być przeznaczone na oprawę meczową zaplanowanych na grudzień 100 Wielkich Derbów Śląska, ale po chwili przedstawiciel fanów poinformował, że klub nie chce przeznaczyć na ten cel nawet złotówki. To efekt kar nałożonych na kibiców Niebieskich po poprzednim spotkaniu z Wisłą.

Dobrą informacją dla kibiców Niebieskich jest natomiast podpisanie przez klub umowy z nowym partnerem strategicznym. Jak poinformował nas prezes Ruchu Dariusz Smagorowicz jest to poważna firma z branży węglowej, a jej nazwa zostanie ogłoszona oficjalnie we wtorek. W grę wchodzą naprawdę duże pieniądze, bo logo nowego partnera znajdzie się na przodzie koszulek chorzowian tuż pod nazwą Węglokoksu również będącego partnerem strategicznym Ruchu. Podopieczni trenera Jana Kociana zagrają w nowych koszulkach już w czwartkowym spotkaniu z Podbeskidziem.

Ruch Chorzów – Pogoń Szczecin 1:1 (1:1)

Bramki 1:0 Mateusz Kwiatkowski (15), 1:1 Takuya Murayama (28)

Sędziował Szymon Marciniak (Płock)
Widzów 5.200
Żółte kartki Malinowski (Ruch) – Akahoshi, Pietruszka, Ława (Pogoń)

Ruch Buchalik – Helik, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel – Smektała (66. Konczkowski), Surma, Starzyński, Babiarz, Janoszka (82. Zieńczuk) – Kwiatkowski (88. Kuświk)

Pogoń Janukiewicz – Frączczak, Golla, Dąbrowski, Pietruszka – Bąk (74. Tchami), Rogalski (62. Djousse), Akahoshi, Ława (68. Moustapha), Murayama - Robak

*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*Grzyby jadalne i grzyby trujące. Jak je odróżnić? [ZOBACZ NA ZDJĘCIACH]
*Nowy towar w Lidlu, czyli szarża klientów w Sosnowcu [ZOBACZ WIDEO]
*Kalendarz Lindner 2014, czyli modelki w trumnach [ZDJĘCIA 18+]