Mariusz Idzik w poprzednim sezonie zdobył dla Ruchu 20 bramek, ale ostatni raz zagrał 24 kwietnia w końcówce meczu z Polonią Bytom. Konieczny był zabieg kolana i „Idziu” dopiero wraca do pełnej sprawności.
Idzikowi w czerwcu kończy się kontrakt i wszystko wskazuje na to, że 1 lipca nie będzie obecny na pierwszych zajęciach pod okiem nowego trenera Ruchu Jarosława Skrobacza.
- Stwierdził, że odchodzi - przyznał prezes Niebieskich Seweryn Siemianowski w rozmowie z katowickim Sportem. - Umowa kończy się 30 czerwca, rozmowy o nowej nie dotarły do mety. Nie dogadaliśmy się w kwestii wysokości tego kontraktu. Jeszcze nas nie stać i trzeba to sobie szczerze powiedzieć w oczy. Życzę Mariuszowi jak najlepszej kariery. Teraz jest tuż po kontuzji. Oby był zdrowy i nastrzelał bramek. Nie dla nas, a może dla nas? Może jeszcze będzie tak, że wróci do Chorzowa i jednak się dogadamy. Zobaczymy.
Ostatnie zdania Siemianowskiego brzmią dość tajemniczo…
- Bo w gruncie rzeczy nie mamy odpowiedzi Mariusza na „nie”, ani na „tak”. Wiemy, że ma oferty z wyższej ligi. Jednak, jak mówi prezes, może Idzik wróci do Chorzowa - dodał rzecznik Niebieskich Tomasz Ferens.
Ruch do tej pory pozyskał Przemysława Szkatułę z Pniówka Pawłowice i Tomasza Dyra ze Ślęzy Wrocław. Następny ma być Filip Żagiel z Polonii Bytom.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?