Ruch Chorzów świetnie zaczął, ale kiepsko skończył tę jesień. Grodzicki podsumowuje całą rundę
Z jednej strony fani mogą być zadowoleni z postawy drużyny, bo przecież nikt nie spodziewał się, że beniaminek po awansie na szczebel centralny będzie radził sobie tak dobrze. Z drugiej strony wszyscy na Cichej mają jednak uczucie niedosytu po ostatnich kiepskich meczach, które spowodowały, że zespół trenera Jarosława Skrobacza spadł z drugiej pozycji w tabeli gwarantującej bezpośredni awans, na trzecią, która daje jedynie przepustkę do baraży o prawo gry w Fortuna 1. Lidze.
- Myślę, że mimo tej słabszej końcówki trzeba być zadowolonym z postawy Niebieskich - powiedział Rafał Grodzicki, były piłkarz Ruchu komentujący obecnie II-ligowe mecze w TVP Sport. - Gdyby przed sezonem ktoś powiedział, że chorzowianie mogą być na koniec roku na trzecim miejscu to wszyscy wzięliby taki wynik w ciemno. Uważam, że ta trzecia lokata to dobra pozycja wyjściowa do walki o awans, bo chyba każdy zdaje sobie sprawę, że miejsce takiego klubu jak Ruch jest znacznie wyżej niż w II lidze, a w Chorzowie piłkarze mają dla kogo grać, co widać po frekwencji na stadionie.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z JESIENNYCH MECZÓW RUCHU CHORZÓW
Chorzowianie świetnie zaczęli sezon nie doznając porażki w żadnym z pierwszych dwunastu spotkań. Później przyszły jednak dwie kolejne porażki z Wisłą Puławy i Zniczem Pruszków. Kryzys na chwilę udało się opanować i pokonać na Cichej Olimpię Elbląg oraz rezerwy Śląska Wrocław. W ostatnich czterech spotkaniach w tym roku Niebiescy zdobyli tylko dwa punkty ulegając na wyjazdach znajdującym się strefie spadkowej zespołom Hutnika Kraków i GKS Bełchatów.
- Ruch ma zdolną młodzież, ale nie ma za długiej ławki rezerwowych. Na początku sezonu trener Skrobacz wystawiał do gry 12-13 piłkarzy. Gdy czołowi zawodnicy czuli już w nogach trudy sezonu to okazało się, że nie bardzo ma kto zająć w podstawowym składzie ich miejsce. Oczywiście zastąpić doświadczonych graczy jak Tomek Foszmańczyk czy Łukasz Janoszka nie jest łatwo, ale nawet kontuzja Konrada Kasolika okazała się sporym problemem, bo ten młody obrońca w tym sezonie wyrósł na lidera chorzowskiej defensywy. Trzeba z tej sytuacji wyciągnąć wnioski i wzmocnić skład, bo szkoda byłoby zaprzepaścić tę rundę - dodał Grodzicki.
Prezes klubu Seweryn Siemianowski w rozmowie z DZ zapowiedział przeprowadzenie zimą przez Ruch 1-2 transferów, ale na razie za wcześnie na nazwiska. Wiosną do gry powinien już wrócić Kasolik oraz drugi z kontuzjowanych obrońców Kacper Kawula.
Niebiescy od poniedziałku przebywają na urlopach, ale w tym tygodniu wszyscy trenują jeszcze indywidualnie monitorowani przez urządzenia zakupione przez stowarzyszenie kibiców Wielki Ruch. Po Świętach Bożego Narodzenia piłkarze chorzowian wznowią indywidualne treningi, a na Cichej na wspólnych zajęciach spotkają się całą drużyną 12 stycznia.
Nie przeocz
- Najlepsze porodówki w woj. śląskim. Tu urodzisz w komfortowych warunkach
- Czerwone strefy w woj. śląskim. Jakie obostrzenia rząd wprowadzi w 35 powiatach?
- Jarmark Bożonarodzeniowy w Katowicach trwa. Co możemy kupić i w jakiej cenie?
- Ceny karpia na święta 2021 wyższe niż przed rokiem. Ponad 20 złotych za kilo WIDEO
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?