Ruch Chorzów: Trener Bereta żałuje, że sezon nie zostanie dokończony

W Chorzowie nie ukrywają rozczarowania decyzją o nie dokończeniu sezonu.

- Od pewnego czasu szykowaliśmy się na takie rozstrzygnięcie, bo słyszeliśmy, że III liga raczej nie zostanie dokończona, ale długo nie było nikogo kto by się pod taką decyzją podpisał. Żałujemy, że nie uda się dograć ligi do końca, bo treningi w klubie wznowiliśmy jako jedni z pierwszych w naszej lidze, gdy tylko było to prawnie możliwe, i myślę, że bylibyśmy dobrze przygotowani do powrotu na boisko - powiedział Łukasz Bereta, trener Ruchu.

Szkoleniowiec Niebieskich pracujący w klubie od 18 czerwca 2019 r. mimo braku awansu wykonał postawione przed nim w tym sezonie zadanie powstrzymując degrengoladę zespołu Ruchu, który wcześniej zaliczył trzy spadki z rzędu z ekstraklasy do III ligi.

- Szkoda, że możliwość walki o awans przeszła nam koło nosa, ale myślę, że w kolejnym sezonie będziemy do tego znacznie lepiej przygotowani zarówno sportowo jak i organizacyjnie. Więcej czasu na spokojną pracę zyskam zarówno ja jak i prezes Seweryn Siemianowski. Gdy podpisywałem dwuletnią umowę z Ruchem pierwszy rok miał być przeznaczony na budowę drużyny, a dopiero w drugim postawionym przede mną celem jest awans do II ligi - dodał Bereta.

Młody trener pytany czy gdzieś w głębi serca ma jeszcze nadzieję, że np. rezerwy Śląska mogą nie przystąpić do drugoligowych zmagań i otworzy się szansa powrotu do II ligi przed Ruchem odparł: - Gdyby pojawiła się taka możliwość to pewnie byśmy z niej skorzystali, ale doskonale wiem, że taki awans nie smakowałby tak jak ten wywalczony przez piłkarzy na boisku.

Opiekun chorzowskiego zespołu mówi jak będzie dalej wyglądać praca z drużyną.

- Teraz czekają nas rozmowy z indywidualne piłkarzami i przygotowanie takiego składu na nowy sezon, żebyśmy byli w nim jeszcze mocniejsi. Pewnie potrenujemy jeszcze razem przez tydzień lub dwa, a później zrobimy sobie krótkie urlopy, by na początku czerwca rozpocząć już zajęcia z myślą o nowym sezonie, który z tego co słyszę ma ruszyć w drugiej połowie lipca. Sześć tygodni treningów powinno wystarczyć na odpowiednie przygotowanie zespołu - stwierdził trener Ruchu.