Zawisza zaczął z animuszem zdając sobie sprawę, że tylko zwycięstwo w Chorzowie może przedłużyć jego nadzieje na uchronienie się przed spadkiem. Po lewej stronie aktywny był Alvarinho, ale koledzy z zespołu nie potrafili wykorzystać dośrodkowań Portugalczyka. Gdy jednak do bydgoszczan dotarły wieści o golach strzelanych w innych meczach przez rywalizujących w nimi o utrzymanie piłkarzy Górnika Łęczna i Korony Kielce zawodnicy trenera Mariusza Rumaka wyraźnie oklapli.
Skorzystał z tego Ruch. Niebiescy przez pół godziny nie oddali na bramkę rywali ani jednego celnego strzału, a w akcji, po której zdobyli prowadzenie aż dwa razu uderzali piłkę w światło bramki. Uderzenie z dystansu Marka Zieńczuka odbił Grzegorz Sandomierski, ale z dobitką pospieszył Roland Gigołajew z bliska kierując piłkę do siatki. Była to czwarta bramka Rosjanina w tym sezonie.
W przerwie w szatni gości musiało być gorąco, po na drugą połowę piłkarze Zawiszy wyszli bardzo zmotywowani i już po 19 sekundach wyrównali. Po dośrodkowaniu z lewej stronu Cristiana Pulhaca w ekwilibrystyczny sposób piłkę do bramki posłał Josip Barisić. Chorwat aż sześć z ośmiu swoich goli strzelił w tym sezonie na obcych boiskach. Bydgoszczanie poszli za ciosem i chwilę później mogli objąć prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rogu Kamil Drygas trafił jednak w poprzeczkę.
Chorzowianie przetrwali ten szturm i niespełna kwadrans po przerwie znów objęli prowadzenie. Andre Micael sfaulował w polu karnym Gigołajewa, a pewnym egzekutorem jedenastki był Filip Starzyński. Gospodarze podwyższyli wynik w 70 minucie. Wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Eduards Visnakovs wykorzystał dośrodkowanie Starzyńskiego z rzutu wolnego i głową z bliska posłał piłkę do siatki przypieczętowując zwycięstwo Niebieskich.
Zawisza walczył jednak do końca, bo chciał z honorem pożegnać się z ligą. W 80 minucie kontaktowego gola po centrze z rogu strzelił Drygas, a chwilę później Alvarinho był sam na sam z Putnocky’m, ale jego strzał obronił Słowak. Niebiescy kończyli mecz w dziesiątkę, bo w doliczonym czasie gry za drugą żółtą kartkę z boiska wyrzucony został Paweł Oleksy.
Ruch Chorzów – Zawisza Bydgoszcz 3:2 (1:0)
Bramki 1:0 Roland Gigołajew (33), 1:1 Josip Barisić (46), 2:1 Filip Starzyński (58-karny), 3:1 Eduards Visnakovs (70), 3:2 Kamil Drygas (80)
Sędziował Marcin Borski (Warszawa)
Widzów 5.120
Żółte kartki Grodzicki, Oleksy, Babiarz, Visnakovs (Ruch) – Drygas (Zawisza)
Czerwona kartka Oleksy (Ruch, 90+2 – za drugą żółtą)
Ruch: Putnocky - Konczkowski, Grodzicki, Helik, Oleksy – Zieńczuk (68. Visnakovs), Surma, Babiarz, Starzyński, Gigołajew – Kuświk (89. Efir).
Zawisza: Sandomierski - Wójcicki, Micael, Marić, Pulhac – Pawłowski (57. S. Kamiński), Drygas, Majewskij, Mica, Alvarinho – Barisić (63. Świerczok).
*Tragedia na drodze. Kierowca busa wjechał w rowerzystów. Matka i dziecko nie żyją
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Ostatnia tona węgla w Sosnowcu. Górnicy żegnają kopalnię Kazimierz-Juliusz ZDJĘCIA + WIDEO
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?