Po ostatnim meczu ze Stalą Stalowa Wola trener Ruchu, Dariusz Fornalak, nie oszczędzał swoich piłkarzy mówiąc, że w ich grze nie było jakości, liczył jednak, że ta wróci w meczu z Gryfem.
Jakość jednak nie wróciła, Ruch zremisował po raz trzeci z rzędu, znów stracił punkty na swoim boisku, a po ostatnim gwizdku kibice znowu domagali się zmiany szkoleniowca.
Chorzowianie objęli prowadzenie po jedenastce podyktowanej za faul na Arturze Balic-kim. Gryf próbował szybko odrobić stratę, głównie za sprawą bardzo aktywnego byłego piłkarz Ruchu Kamila Włodyki. Do przerwy się nie udało, ale...
Po niej Ruch próbował pod-wyższyć wynik, miał kilka okazji, ale to goście cieszyli się z gola. Chorzowian skarcili ich byli gracze. Włodyka dograł w pole karne, a tam piłkę głową do siatki gospodarzy posłał Adrian Liberacki. W Gryfie zagrał także inny były gracz Ruchu Robert Chwastek.
Ruch Chorzów - Gryf Wejherowo 1:1 (1:0)
1:0 Wojciech Kędziora (20-karny), 1:1 Adrian Liberacki (83)
Ruch Lech - Duriska, Obst, Kulejewski, Bartolewski - Kowalski (75. Nowakowski), Urbańczyk, Walski (78. Sikora), Podgórski - Balicki, Kędziora (84. Giel). Trener Dariusz Fornalak.
Żółte kartki: Urbańczyk, Walski - Czychowski.
Sędziował: Marek Śliwa (Kielce).
Widzów: 4360
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Kibic. Sportowy Magazyn Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?