Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruda Śląska: 18-latka zmarła po zażyciu dopalaczy

Michał Nowak
Dopalacze
Dopalacze Tomasz Hołod
Mieszkanka Rudy Śląskiej zmarła po zażyciu środków psychoaktywnych. Prawdopodobnie padła ofiarą zgubnego działania dopalaczy.

Dopalacze wciąż są ogólnodostępne i śmiertelnie niebezpieczne. Były prawdopodobną przyczyną śmierci 18-letniej dziewczyny z Rudy Śląskiej, która zmarła w sobotę nad ranem po zażyciu substancji niewiadomego pochodzenia.

Do tragicznego zdarzenia doszło w jednym z mieszkań przy ul. Grunwaldzkiej w rudzkiej dzielnicy Orzegów. 18-latka przyszła do mieszkania w piątkowy wieczór, gdzie spotkała się z dwójką kolegów. Przyniosła ze sobą nieznane środki odurzające, które zażyła wraz z nimi. Nad ranem dziewczyna zmarła.

- Jak wynika z relacji dwójki mężczyzn, w sobotę nad ranem dziewczyna dostała silnych drgawek, była nieprzytomna, nie dało się z nią nawiązać kontaktu. Początkowo sami próbowali ją reanimować, ale gdy działania nie przyniosły skutku, zadzwonili po pogotowie - mówi mł. asp. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy rudzkiej policji. Gdy zespół ratowniczy dojechał na miejsce, dziewczyna już nie żyła. Dwójka mężczyzn poinformowała ratowników, że koleżanka zażywała wcześniej dopalacze. Na miejsce wezwano policję, która ma wyjaśnić dokładne okoliczności śmierci 18-latki.

Z relacji świadków wynika, że rano dziewczyna była w Katowicach. Nie wiadomo jednak, gdzie zaopatrywała się w dopalacze. Nie ma też pewności, że dopalacze były jedyną przyczyną śmierci. Jak się bowiem okazało, mundurowi u dwójki kolegów znaleźli znaczne ilości narkotyków. Obaj byli już znani rudzkim policjantom.

- Policjanci u przebywających w mieszkaniu mężczyzn zabezpieczyli marihuanę i amfetaminę, w ilości pozwalającej wydzielić ponad 70 dilerskich działek. Obaj mężczyźni w wieku 26 i 28 lat zostali zatrzymani w związku z posiadaniem narkotyków - tłumaczy Ciozak.

Dokładna przyczyna śmierci będzie znana po przeprowadzeniu sekcji zwłok. Ta odbywa się w dwóch etapach. W pierwszej kolejności biegły sprawdził czy dziewczyna nie miała obrażeń, które mogłyby spowodować jej śmierć. Takich śladów jednak nie było. Teraz zostanie przeprowadzona histopatologia, która da odpowiedź, czy śmierć była spowodowana zażyciem dopalaczy.

Jak przyznaje Artur Borowicz, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach, mimo niebezpieczeństwa, młodzi ludzie wciąż sięgają po dopalacze.

- Nie ma chyba tygodnia, by nasi ratownicy nie byli wzywani do osób pod wpływem dopalaczy. Niestety, czasem, tak jak w przypadku zdarzenia w Rudzie Śląskiej, na ratunek jest już za późno - informuje dyrektor WPR.


*Wojna kiboli z policją w Knurowie po śmierci 27-latka WIDEO + ZDJĘCIA
*Gdzie jest burza? Gwałtowny deszcz i grad [MAPA BURZOWA POLSKI ONLINE, RADAR BURZOWY]
*Matura 2015 bez tajemnic: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!