Ruda Śląska: Zmarł Adam Janicki

Adam Janicki urodził się 21 czerwca 1939 w Janowej Dolinie. Ukończył studium nauczycielskie i filologię polską na Uniwersytecie Śląskim. W Rudzie Śląskiej mieszkał od 1962 roku, gdzie był długoletnim nauczycielem i pedagogiem. Uczył m.in. w Szkole Podstawowej nr 37, Zespole Szkół Zawodowych Hutniczego Przedsiębiorstwa Remontowego oraz w Zespole Szkół Zawodowych im. Mikołaja Kopernika. W 2000 roku przeszedł na emeryturę.

Jako poeta debiutował w piśmie „Poglądy”. Wydał m.in. tomiki poetyckie: „Kreślenie słów” – 1971, „Drżenie ziemi” – 1981, „Traktat Śląski” – 1998. Pisał także wiersze dla dzieci, które ukazywały się w „Płomyku”. Był również autorem opowiadań. W 1983 opublikował książkę „Ulica mojej starki”, w której ukazał ginący już świat starych dzielnic robotniczych i życie mieszkańców familoków. W 2002 roku wydał zbiór opowiadań „Kuszenie Ewy, czyli raj obiecany”. Adam Janicki był laureatem wielu konkursów literackich, dwukrotnie zdobył „Złote lampki górnicze” podczas Dni Literatury w Rybniku. Od 1983 roku był członkiem katowickiego oddziału Związku Literatów Polskich i członkiem Nauczycielskiego Klubu Literackiego przy Związku Nauczycielstwa Polskiego w Katowicach i Rudzie Śląskiej.

Został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi oraz Medalem Komisji Edukacji Narodowej za całokształt pracy dydaktycznej i wychowawczej, odznaką Zasłużonego Działacza Kultury, złotą odznaką Związku Nauczycielstwa Polskiego, złotą i srebrną odznaką Zasłużonego dla rozwoju woj. katowickiego. Otrzymał również nagrody ministra i kuratora oświaty. Adam Janicki był również działaczem pełniącym liczne funkcje w Związku Harcerstwa Polskiego.

- Był moim mentorem i przewodnikiem. To właśnie dzięki niemu od 1989 roku działam w nauczycielskich klubach literackich – podkreśla Marek Wacław Judycki, również twórca i Zasłużony dla Miasta Ruda Śląska. - Był serdecznym, krytycznym, ale bardzo życzliwym recenzentem. Jego styl prowadzenia lekcji, wykłady były bardzo interesujące i wzbudzały pasje twórcze. To wybitna postać jeżeli chodzi o poezję i literaturę, nie tylko w Rudzie Śląskiej. Będziemy go wszyscy ciepło wspominać – dodaje.