Rudzki Półmaraton Industrialny 2019. Na mecie czekały niespodzianki

Zawodnicy uczestniczący w V Rudzkim Półmaratonie Industrialnym na trasę wyruszyli punktualnie o godz. 21, wcześniej jednak odbyło się szereg ciekawych imprez. Najpierw swoich sił spróbowały dzieci, potem na trasę liczącą 4,444 km wyruszyli uczestnicy marszu Nordic Walking. Po nich, podobnie jak przed rokiem, odbył się bieg na dystansie 400 metrów w... japonkach. Nie obowiązywało kryterium wieku ani płci. Warunkiem było, żeby każdy uczestnik cały dystans przebiegł w japonkach.

- Tak jak przed rokiem w tej nietypowej dyscyplinie, w której wystartowało około 50 osób, dominowali panowie, ale panie nie dawały za wygraną. W każdym razie śmiechu i dobrej zabawy nie brakowało - podsumował zmagania August Jakubik, dyrektor biegu.

Start i meta V Rudzkim Półmaratonie Industrialnym zlokalizowana była na stadionie lekkoatletycznym. Trasa, posiadająca atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki liczyła 21, 97 km i składała się z 5 pętli. Na mecie dla każdego z uczestników czekała pamiątkowa koszulka i medal oraz niespodzianka.

- Dodatkową atrakcją było, to że każdy otrzymał 3 pary skarpetek - wyjaśnia dyrektor. - Przed startem pytaliśmy każdego o rozmiar buta, co wzbudziło ogromne zainteresowane a jednocześnie zdziwienie - śmieje się dyrektor Jakubik.

Wśród uczestników nie zabrakło zawodników z innych miast nie tylko województwa śląskiego, byli też zawodnicy z zagranicy. Wśród kobiet wygrała, tak jak rot temu Węgierka Zita Kacser, druga była rybniczanka Joanna Griman, a trzecia Agnieszka Kobierska (SPLA Gliwice). Na dystansie półmaratońskim wśród mężczyzn wygrał chorzowianin Abderrahim Elasri, drugi był Kenijczyk Henry Kemboi, a trzeci Mateusz Mrówka (Tl ROWRybnik /Radlinioki w biegu/KWK Marcel)

Wszystkie wyniki tegorocznego półmaratonu znajdziesz tutaj
http://live.sts-timing.pl/rpi2019/

Trener Górnika Zabrze o przygotowaniach do Ekstraklasy