Rybnicki poseł Maciej Kopiec otrzymał list z groźbami. "Będziesz miał ryj oblany kwasem"

Nadawca listu obraża Macieja Kopca w niewybredny sposób. Zwraca się do niego: Ty się opamiętaj (...) ryży..., a w dalszej części domaga się od posła rezygnacji z polityki i radzi mu uważać na siebie, "bo będziesz miał ryj oblany kwasem”.

Kopiec opublikował list w sieci i apeluje do autora obelżywej korespondencji o ujawnienie się. Proponuje spotkanie, inaczej zgłosi sprawę prokuraturze. "Porozmawiajmy przy kawie, bo przecież nie musimy się we wszystkim zgadzać. Nienawiścią nic nie ugramy, szacunek należy się każdemu, niezależenie od poglądów. Dlatego, odezwij się do mnie" - zwraca się do nadawcy poseł.

Polityk w dalszej części wpisu zaznacza jednak, że jeśli autor gróźb się nie odezwie, to zgłosi sprawę prokuraturze. Przypomina także, że na kartce z pogróżkami zostały zapewne odciski palców nadawcy. "Wtedy spotkania na sofie, niestety, nie będzie. Nie dasz mi tym szansy do przekonania Cię, że ludzi, po prostu nie można obrażać." - przestrzega Kopiec.

Ze zdjęć opublikowanych przez posła wynika, że list został nadany w Piekarach Śląskich i wysłany na adres Sejmu.

Groźby, jakie otrzymał polityk, są karalne, ale ściganie sprawcy odbywa się na wniosek poszkodowanego. Za grożenie Kopcowi autor pogróżek może spędzić w więzieniu do dwóch lat.

Maciej Kopiec, przypomnijmy, w wyborach parlamentarnych w 2019 roku wystartował i zdobył mandat z pierwszego miejsca na liście Sojuszu Lewicy Demokratycznej w okręgu rybnickim. Kandydował jako przedstawiciel Wiosny w ramach porozumienia Lewica.