- Życie kobiety jest na pierwszym miejscu, nie ma zgody na to, byśmy były traktowane jak inkubatory. Dość chorych projektów Kai Godek, organizacji tzw. pro life. Nie uda wam się nas zniszczyć, nie złożymy parasolek – podkreślała jedna z uczestniczek manifestacji.
I taki był wydźwięk tej manifestacji. Podkreślano solidarność z rodziną zmarłej kobiety, podkreślano, że umierała w samotności, ale teraz są za nią tłumy. Wykrzyczano złość - złość na panujące w Polsce przepisy antyaborcyjne, na fanatyzm religijny i fakt, iż w całej tej dyskusji głos pojedynczych kobiet, jest zwykłe mało słyszalny.
Mówiono o tym, że to każda z kobiet we własnym sumieniu powinna podjąć decyzje, czy chce urodzić dziecko z wadami wrodzonymi, czy nie.
- Nikt nie ma prawa decydować za nas. To nie jest Średniowiecze, kiedy nie można było nic zrobić, kiedy życie ciężarnej kobiety wisi na włosku - mówiła jedna z kobiet.
- Śmierć ciężarnej kobiety w Pszczynie. Dwóch lekarzy zawieszonych
- Iza była w ciąży. Zmarła w szpitalu w Pszczynie. "Nigdy się z tym nie pogodzę"
- Tragedia w szpitalu w Pszczynie. Dlaczego zmarła ciężarna pacjentka? Oświadczenie
- Śmierć ciężarnej 30-latki. Jest oświadczenie szpitala, minister zleca kontrolę
Hanna Kustra, członek rybnickiej Rady Kobiet, a także jedna z organizatorek protestu przypominała historię pani Izy, kobiety z Pszczyny, która zmarła w szpitalu, bo nie doczekała się pomocy po tym, jak odeszły jej wody płodowe w 22 tygodniu ciąży. Lekarze czekali aż płód umrze. Niestety zbyt długo.
Nie przeocz
- Lepsze niż memy. Nowe hity z klasówek i sprawdzianów. Nauczyciele nie mają lekko
- Restauracja Roberta Lewandowskiego. Opinie Internautów i memy bawią do łez!
- Nagrobne kwiaty i znicze. Wszystko podrożało. Ceny przed 1 listopada
- Dwa przewinienia i stracisz prawo jazdy! Będą surowe kary dla piratów drogowych
U kobiety rozwinęła się sepsa, na którą 30-latka zmarła.
- Pozostawiona sama sobie, odchodziła w męczarniach bez nadziei, że zobaczy ponownie swoich bliskich i córeczkę. Trudno wyobrazić mi sobie skalę smutku i tragedii, która spadła na jej bliskich. Nie możemy milczeć i patrzeć obojętnie na to, jak kobiety umierają wskutek bezdusznego, bezczelnego prawa - mówiła Hanna Kustra.
Protestujący udali się także pod biuro posła Bolesława Piechy, zostawili znicze.
Przypomnijmy, że do sprawy wczoraj odniósł się też premier Mateusz Morawiecki. Zdaniem premiera, zeszłoroczne orzeczenie upolitycznionego Trybunału Konstytucyjnego wyłączające ciężkie wady płodu z przesłanek legalnej aborcji nie zmieniło nic w sytuacji kobiet, dla których ciąża wiąże się z zagrożeniem zdrowia i życia.
- Lekarze mają obowiązek ratować zdrowie i życie matki, taki jest stan prawny dzisiaj - stwierdził Morawiecki.
Premier podkreślił, że okoliczności śmierci 30-letniej kobiety w szpitalu w Pszczynie powinny być dogłębnie wyjaśnione.
Musisz to wiedzieć
- Kasia Diurska w... poszarpanych dżinsach więcej odsłania niż zakrywa. ZDJĘCIA
- Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancją
- Najładniejsze stadiony w Śląskiem: nowoczesne i te trochę mniej ładne, relikty PRL-u
- W domu w Dąbrowie Górniczej straszy? To nagrała ekipa Last Urbex
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?