Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rybnik: Pies zaatakował 2-letniego chłopczyka - z raną policzka dziecko trafiło do szpitala

Szymon Kamczyk
Szymon Kamczyk
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w niedzielę, 4 marca, w południe w Rybniku. Na osiedlu Nowiny doszło do ataku psa na 2-letnie dziecko.

- O godz. 12.30 otrzymaliśmy zgłoszenie, że na ul. Orzepowickiej pies miał ugryźć dziecko. Policjanci po przyjeździe na miejsce zastali zgłaszającą z dzieckiem. Kobieta przekazała, że w pewnym momencie do jej dziecka podbiegł pies i zranił je w policzek. W tym momencie również do mundurowych podeszła właścicielka psa, który miał biegać luźno bez smyczy i kagańca. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, które zabrało 2-latka wraz z mamą do szpitala – informuje Anna Karkoszka, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Rybniku. Policjanci wypytali właścicielkę psa o rasę oraz szczepienia.

PISALIŚMY:
Agresywny pies zaatakował 2-letnie dziecko w Rybniku

Okazało się, że choć bardzo podobny, nie jest to amstaff, a rasa american bully. Choć psy można by pomylić, rasy różnią się usposobieniem. American bully nie widnieje na liście psów agresywnych. Po sprawdzeniu szczepień zwierzęcia okazało się, że szczepienie przeciwko wściekliźnie było ważne do końca 2017 roku. Pies nie miał więc aktualnych szczepień.

Według nieoficjalnych informacji american bully nie ugryzł, a podrapał dziecko po twarzy. Na szczęście obyło się bez poważnych obrażeń.

Rasa american bully powstała stosunkowo niedawno, bo w latach 90. XX wieku, a w 2013 roku została uznana przez United Kennel Club, czyli amerykański związek kynologiczny. W Polsce jest mało popularna, dlatego łatwo pomylić psa z amstaffem czy pitbullem.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!