MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rybnik przekaże wóz strażacki miastu partnerskiemu na Ukrainie. Decyzję krytykuje poseł Konfederacji. Rybniccy radni oburzeni jego słowami

Piotr Chrobok
Poseł Roman Fritz wystąpił na sesji Rady Miasta Rybnika. Jego słowa jednogłośnie skrytykowali radni. Władze miasta wytłumaczyły natomiast, dlaczego na Ukrainę trafia akurat ten wóz strażacki.
Poseł Roman Fritz wystąpił na sesji Rady Miasta Rybnika. Jego słowa jednogłośnie skrytykowali radni. Władze miasta wytłumaczyły natomiast, dlaczego na Ukrainę trafia akurat ten wóz strażacki. Radni.tv
Pomoc Ukrainie i przekazanie zmagającemu się z wojną krajowi wozu strażackiemu to powód do wstydu. To ocena posła Romana Fritza, który rybnickim radnym powiedział "Wstydźcie się". Radni postanowili oddać miejscowości Iwano-Frankiwsk 27-letni wóz strażacki z OSP Orzepowice. Według posła wóz trafi do miasta piewców ludobójców. Jego słowa oburzyły rajców, którzy podtrzymują swoją decyzję o przekazaniu auta.

Spis treści

Poseł Roman Fritz krytykuje radnych w Rybniku za oddanie wozu strażackiego miastu na Ukrainie

Teoretycznie nie zakładano, że się odbędzie. W trakcie wakacji w normalnym trybie sesji Rady Miasta bowiem nie ma. W Rybniku miała ona jednak miejsce. Była sesją nadzwyczajną. I w obecnej, rozpoczętej przed kilkoma miesiącami kadencji radnych, zdecydowanie najgorętsza.

A wszystko przez wystąpienie posła Romana Fritza. Odniósł się do decyzji rybnickich radnych, którzy jednogłośnie podczas wcześniejszej sesji postanowili przekazać ukraińskiemu Iwano-Frankiwskowi, wóz strażacki. Zdaniem deputowanego Konfederacji, oddanie auta miastu partnerskiemu na Ukrainie, to skandal.

- Rada miasta Iwano-Frankiwska jest dosyć znana z rzeczy, które jeżą włosy na głowie. Przytoczę krótki tekst z uchwały z wiosny 2010 roku. Cytuję: "Stephan Bandera, przywódca organizacji ukraińskich nacjonalistów OUN i Roman Szuchewycz, dowódca ukraińskiej powstańczej armii UPA otrzymali tytuły honorowych obywateli Iwano-Frankiwska." - mówił w trakcie sesji radnych w Rybniku, poseł Roman Fritz.

- Przekazaliście wóz strażacki piewcom ludobójców. Największych zwyrodnialców, jakich nosi ziemia. Wstydźcie się - skrytykował decyzję radnych, poseł Konfederacji, który jak powiedział, złożył też na ręce Piotra Kuczery, prezydenta Rybnika, interwencję poselską w tej sprawie.

Radni oburzeni słowami parlamentarzysty. "Tam codziennie spadają rakiety, tam codziennie giną ludzie, codziennie są gaszone pożary"

Wystąpienie posła Romana Fritza było pierwszym punktem sesji Rady Miasta w Rybniku. Dopiero, gdy dobiegała końca, do słów posła odnieść się mogli rybniccy radni. Wówczas parlamentarzysty nie było już w rybnickim Urzędzie Miasta.

Dla radnego Jacka Mularczyka, reprezentującego klub Wspólnie dla Rybnika (WdR), nieobecność posła to akt tchórzostwa. Odnosząc się z kolei do słów posła Konfederacji, ocenił, że radni podjęli słuszną decyzję, przekazując wóz strażacki z Orzepowic do Iwano-Frankiwska.

- Chciałem przypomnieć, że tam codziennie spadają rakiety, tam codziennie giną ludzie, codziennie są gaszone pożary. I dlatego między innymi taki pojazd, ten wóz bojowy został do tego miasta, podarowany - podkreślił radny Jacek Mularczyk.

Również opozycyjny radny - WdR tworzy większość w Radzie Miasta - Andrzej Sączek, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości (PiS) ma w temacie oddania wozu strażackiego, taką samą opinię. Jego zdaniem, auto na pewno zostanie odpowiednio wykorzystane na Ukrainie.

- Ten 26-letni samochód, nie jedyny, którym dysponuje OSP Orzepowice, przyda się na Ukrainie i tam będzie pomagał obywatelom dotkniętym wojną - zauważa radny Andrzej Sączek, który także skrytykował myślenie posła Romana Fritza.

- O historii, o której wypowiedział się poseł Roman Fritz można pamiętać, należy pamiętać o Wołyniu, należy pamiętać o UPA, o Banderze. Natomiast nie można łączyć tych obu sytuacji do obecnej bestialskiej wojny na Ukrainie, napadu Rosji na Ukrainę. Trzeba zachować się jak się należy, w stosunku do tych, którym pomoc trzeba nieść - wskazuje radny PiS w Rybniku.

OSP Orzepowice ma jeszcze jeden wóz strażacki. Oddanie Jelcza na Ukrainę zatwierdziła rybnicka PSP

Przekazanie wozu strażackiego z OSP Orzepowice do Iwano-Frankiwska to odpowiedź na prośbę władz tamtejszego miasta, z którą zwrócili się oni do Rybnika. Jak zaznaczają władze Rybnika, prośba, która nadeszła z Ukrainy została przeanalizowana przez Państwową Straż Pożarną w Rybniku.

I to na podstawie jej opinii, postanowiono wydać samochód na Ukrainę. Według niej, brak auta nie wpłynie negatywnie na bezpieczeństwo w Rybniku. Zwłaszcza, że OSP Orzepowice ma jeszcze jeden, nowszy wóz strażacki. Ten, który ma być przekazany Iwano-Frankiwskowi jest z kolei autem kilkudziesięcioletnim, które w przyszłości mogłoby ulegać coraz liczniejszym usterkom i którego naprawy mogłyby generować spore koszty.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni