Spis treści
- Poseł Roman Fritz krytykuje radnych w Rybniku za oddanie wozu strażackiego miastu na Ukrainie
- Radni oburzeni słowami parlamentarzysty. "Tam codziennie spadają rakiety, tam codziennie giną ludzie, codziennie są gaszone pożary"
- OSP Orzepowice ma jeszcze jeden wóz strażacki. Oddanie Jelcza na Ukrainę zatwierdziła rybnicka PSP
Poseł Roman Fritz krytykuje radnych w Rybniku za oddanie wozu strażackiego miastu na Ukrainie
Teoretycznie nie zakładano, że się odbędzie. W trakcie wakacji w normalnym trybie sesji Rady Miasta bowiem nie ma. W Rybniku miała ona jednak miejsce. Była sesją nadzwyczajną. I w obecnej, rozpoczętej przed kilkoma miesiącami kadencji radnych, zdecydowanie najgorętsza.
A wszystko przez wystąpienie posła Romana Fritza. Odniósł się do decyzji rybnickich radnych, którzy jednogłośnie podczas wcześniejszej sesji postanowili przekazać ukraińskiemu Iwano-Frankiwskowi, wóz strażacki. Zdaniem deputowanego Konfederacji, oddanie auta miastu partnerskiemu na Ukrainie, to skandal.
- Rada miasta Iwano-Frankiwska jest dosyć znana z rzeczy, które jeżą włosy na głowie. Przytoczę krótki tekst z uchwały z wiosny 2010 roku. Cytuję: "Stephan Bandera, przywódca organizacji ukraińskich nacjonalistów OUN i Roman Szuchewycz, dowódca ukraińskiej powstańczej armii UPA otrzymali tytuły honorowych obywateli Iwano-Frankiwska." - mówił w trakcie sesji radnych w Rybniku, poseł Roman Fritz.
- Przekazaliście wóz strażacki piewcom ludobójców. Największych zwyrodnialców, jakich nosi ziemia. Wstydźcie się - skrytykował decyzję radnych, poseł Konfederacji, który jak powiedział, złożył też na ręce Piotra Kuczery, prezydenta Rybnika, interwencję poselską w tej sprawie.
Radni oburzeni słowami parlamentarzysty. "Tam codziennie spadają rakiety, tam codziennie giną ludzie, codziennie są gaszone pożary"
Wystąpienie posła Romana Fritza było pierwszym punktem sesji Rady Miasta w Rybniku. Dopiero, gdy dobiegała końca, do słów posła odnieść się mogli rybniccy radni. Wówczas parlamentarzysty nie było już w rybnickim Urzędzie Miasta.
Dla radnego Jacka Mularczyka, reprezentującego klub Wspólnie dla Rybnika (WdR), nieobecność posła to akt tchórzostwa. Odnosząc się z kolei do słów posła Konfederacji, ocenił, że radni podjęli słuszną decyzję, przekazując wóz strażacki z Orzepowic do Iwano-Frankiwska.
- Chciałem przypomnieć, że tam codziennie spadają rakiety, tam codziennie giną ludzie, codziennie są gaszone pożary. I dlatego między innymi taki pojazd, ten wóz bojowy został do tego miasta, podarowany - podkreślił radny Jacek Mularczyk.
Również opozycyjny radny - WdR tworzy większość w Radzie Miasta - Andrzej Sączek, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości (PiS) ma w temacie oddania wozu strażackiego, taką samą opinię. Jego zdaniem, auto na pewno zostanie odpowiednio wykorzystane na Ukrainie.
- Ten 26-letni samochód, nie jedyny, którym dysponuje OSP Orzepowice, przyda się na Ukrainie i tam będzie pomagał obywatelom dotkniętym wojną - zauważa radny Andrzej Sączek, który także skrytykował myślenie posła Romana Fritza.
- O historii, o której wypowiedział się poseł Roman Fritz można pamiętać, należy pamiętać o Wołyniu, należy pamiętać o UPA, o Banderze. Natomiast nie można łączyć tych obu sytuacji do obecnej bestialskiej wojny na Ukrainie, napadu Rosji na Ukrainę. Trzeba zachować się jak się należy, w stosunku do tych, którym pomoc trzeba nieść - wskazuje radny PiS w Rybniku.
OSP Orzepowice ma jeszcze jeden wóz strażacki. Oddanie Jelcza na Ukrainę zatwierdziła rybnicka PSP
Przekazanie wozu strażackiego z OSP Orzepowice do Iwano-Frankiwska to odpowiedź na prośbę władz tamtejszego miasta, z którą zwrócili się oni do Rybnika. Jak zaznaczają władze Rybnika, prośba, która nadeszła z Ukrainy została przeanalizowana przez Państwową Straż Pożarną w Rybniku.
I to na podstawie jej opinii, postanowiono wydać samochód na Ukrainę. Według niej, brak auta nie wpłynie negatywnie na bezpieczeństwo w Rybniku. Zwłaszcza, że OSP Orzepowice ma jeszcze jeden, nowszy wóz strażacki. Ten, który ma być przekazany Iwano-Frankiwskowi jest z kolei autem kilkudziesięcioletnim, które w przyszłości mogłoby ulegać coraz liczniejszym usterkom i którego naprawy mogłyby generować spore koszty.
Nie przeocz
- Likwidacja kopalń na Śląsku. Do kiedy będą fedrowały? Niektóre zamkną już niebawem
- W tych 20 miastach w Śląskiem żyje się najlepiej. Tak ocenili sami mieszkańcy. Zobacz
- Gigantyczna inwestycja kolejowa w Katowicach. Oto, co czeka pasażerów i kierowców
- Śląskie zrywa z betonozą. Duże zmiany w Bielsku-Białej i Rudzie Śląskiej
Musisz to wiedzieć
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?