Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rybnik: skrzyżowanie zamiast ronda. To się nie uda?

Aleksander Król
Żorska i zniszczone barierki
Żorska i zniszczone barierki Aleksander Król
Usunięcie prawoskrętu na ruchliwej trasie z Żor wciąż powoduje kłopoty, ale po co likwidować rondo przy ulicy Mikołowskiej?

Kierowcy z Rybnika coraz częściej denerwują się napotykając nowe przeszkody pojawiające się na drogach. W związku z budową nowej stacji benzynowej na Żorskiej, przy rondzie „boguszowickim” zlikwidowano prawoskręt. Miało być przy okazji bezpieczniej, bo wolniej. A efekt jest taki, że barierki przy BP zostały już staranowane.

– To było już po otwarciu naszej stacji. Jednego wieczora samochód z dużym impetem uderzył w barierki. Auto było totalnie rozwalone. Chyba kierowca jechał na pamięć – wspominają pracownice stacji.

W komendzie przyznają, że w styczniu odnotowali takie zdarzenie.

– Wieczorem, o godz. 2015 kierujący samochodem marki hyundai, wjeżdżając na stację paliw, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pobocze i uderzył w barierki. Został ukarany mandatem – mówi Anna Karkoszka z rybnickiej policji.

Kierowcy przyzwyczajeni do prawoskrętu przy rondzie z kolejowymi wagonikami narzekają na nowe rozwiązanie.

– Łatwo się zagapić i jadąc Żorską, zamiast na ulicę Prostą wjechać na stację. Wcześniej ruch był płynny, teraz trzeba „zaliczyć” rondo – zauważa Janusz Wardęga, którego spotykamy w okolicach feralnego okrągłego skrzyżowania.

Agnieszka Skupień, asystent prezydenta Rybnika tłumaczy, że likwidacja tzw. prawoskrętu na rondzie boguszowickim jest następstwem zmian w zagospodarowaniu terenów inwestycyjnych w rejonie ronda.

– W wyniku zaplanowanej inwestycji związanej z budową stacji paliw, w 2014 roku w czasie kadencji ówczesnego prezydenta podjęto decyzję o zmianie organizacji ruchu polegającej na likwidacji 1 pasa oraz umożliwieniu wjazdu w ul. Sienkiewicza bezpośrednio z ul. Prostej. Niestety, dziś nie można było już cofnąć tamtych decyzji. Koszty przebudowy pokrył inwestor – tłumaczy Agnieszka Skupień.

Jacek Hawel naczelnik wydziału dróg w rybnickim UM broni nowego rozwiązania komunikacyjnego.
– Z poczynionych obserwacji w funkcjonowaniu nowego układu drogowego nie wynika, aby pojawił się problem z przepustowością samego ronda, a jedynie potwierdził się fakt zmniejszenia prędkości przejazdu, co może być odbierane jako pogorszenie przejazdu w kierunku centrum miasta. Skrzyżowanie nigdy nie wykazywało problemów z przepustowością, ale stanowiło zagrożenie w związku z nagminnym przekraczaniem prędkości. Dochodziło do wypadków i kolizji, czego efektem były częste uszkodzenia oświetlenia ulicznego w pasie ul. Prostej – mówi Hawel.

Tymczasem niektórzy mieszkańcy w działaniach urzędników dostrzegają niemal próby... obrzydzenia jazdy samochodem. Niedawno w rozmowie z naszym dziennikarzem prezydent Piotr Kuczera zapowiedział, że na jednej z najbardziej zakorkowanych ulic w mieście – Mikołowskiej zlikwidowane zostanie rondo, a pojawi się sygnalizacja świetlna.

– Rondo na skrzyżowaniu Wyzwolenia i Mikołowskiej powstało w ekspresowym tempie. Kompletnie nie radzi sobie z przepustowością. Zamiast ronda na tym skrzyżowaniu zostanie wprowadzona sygnalizacja świetlna. Chcemy, żeby światła na Mikołowskiej działały na zasadzie „zielonej fali” – mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.

Nowa sygnalizacja, która pojawi się w miejscu dzisiejszego „betonowego ronda” na skrzyżowaniu Mikołowskiej i Wyzwolenia ma być tak ustawiona, by kierowcy mogli przejechać na zielonym świetle zarówno tutaj, jak i przez skrzyżowanie z ulicą Przemysłową.

– To niemożliwe. W godzinach szczytu już teraz wszystko stoi. Jak będzie się tu zapalać czerwone światło, pozostanie zostawić samochód na środku drogi i iść pieszo – mówi kierowca Janusz Wardęga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!